Piana biała, drobnoziarnista, w miarę gęsta i puszysta, wysoka na około centymetr, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, pozostawiająca jako taki lacing na ściankach szkła. Barwa ładna ciemniejsza bursztynowa, zupełnie nie zmętnione, klarowne i przejrzyste. W zapachu mocne nuty żywiczne, egzotyczne o cytrusowe klimaty, karmelowe oraz ziołowe akcenty, West Coast pełną gębą. W smaku treściwe z lekko zalegającą goryczką o profilu ziołowym, dobra karmelowa kontra słodowa, słabsza kwaskowa, załączają się suszone owoce i subtelna drożdżowość, cytrusy oraz egzotyka w tle, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel niestety zwykły czarny, etykieta w zielonej kolorystyce, graficznie nic specjalnego, minimalistyka, w miarę dobrze opisana. Warka 29.07.2018. Moje pierwsze piwo z browaru Brovca. I powiem szczerze zostałem zachęcony tym West Coastem do spróbowania kolejnych ich wyrobów. Solidne podejście do tematu, chociaż wolę bardziej cytrusowe i egzotyczne West Coasty, ten wybitnie karmelowy i żywiczny jest udanym wynalazkiem godnym polecenia. Ode mnie tym razem 7 z plusem, dobre rzemiosło.

Zapach : klasyczny cytrusowy , dość goryczkowo już w samym aromacie , delikatnie po tych aromatach owoce tropikalne a raczej słodycz.

Smak : Jest przyjemnie cytrusowo , przyjemna goryczka zalegająca , miejscami występują słodkie odczucia w ustach nie zdefiniuję tego konkretnie jako owoce tropikalne , a po prostu słodycz prawdopodobnie od słodowości.

Przyjemne , dość klasyczne , delikatnie zaskakuję 7+/10.

Jak dla mnie ideał, bardzo przyjemny i bardzo mocny cytrusowy aromat, obfita, długo utrzymująca się piana, w smaku bardzo wyraźne nuty cytrusowe i tropikalne, bardzo przyjemna mocna i niezalegająca goryczka.