WYgląd: brunatne, mętne, piana to jakiś żart, niewielka, redukująca się do zera w 2 sekundy, lacing żaden
Zapach: naturalna czekolada, mleczna, fakt od łusek, nie od słodów, ale pachnie naturalnie, to ta znacząca różnica pomiędzy tym a Lava Cake Moczymordy, poza mleczną czekoladą niewiele tu jest, może odrobina kawy
Smak: Fakt, tu jest większy ekstrakt niż w Lava Cake, jest 16, nie 15blg, ale tu jest konkret ciało (wciąż nie rozumiem, jak polskiemu krafcikowi udaje się zrobić wodziankę z piwa o ekstrakcie końcowy 4 blg), mleczna czekolada, kakao, od łusek, naturalne, zero sztucnzych aromatów, bardzo fajny blanszowany orzech, kawa raczej zbożowa. Brokreacja to zakała polskiego piwowarstwa, ale The Waiter to chyba najlepsze ich piwo, przy czym speirdolić milk stouta to niewielu się udało

U mnie piana była wysoka ale szybko opadła nie zostawiając nic na ściankach. Pachnie pięknie kakao i cynamonem. Wysycenie jest obłędne a przez moment wydawała mi się nawet że to jest nitro. W smaku słodka laktoza i gorzkie kakao. Bardzo dobre piwo

Absolutnie fantastyczne. Piękna prezencja: ciemna nieprzejrzysta barwa z drobnopęcherzykową i krążkującą pianą. W smaku wytrawne: kawa, gorzka czekolada i odrobina popiołu. W tle rodzynki i słodycz cukru muskovado. Polecam. W moim odczuciu mocne 8/10

Piana bardzo drobno-pęcherzykowa w kolorze beżu. Średnio-opadająca do poziomu grubszego kożucha. Lacing dobrze zaznaczony od samej góry ścianek szkła w formie \"firanek-falbanek\". Barwa ciemna (czarno-brunatna z jasnymi drobinkami drożdży w tle) nieprzejrzysta. W aromacie Stout: kawa, czekolada, akcenty palone. Na dalszym planie lekki zarys zbożowy. W smaku bardziej wytrawne niż w przypadku: \"Brokreacja - Espressoning\". Typowe powiewy: kawowe, zbożowe, czekoladowe. Goryczka nieco wyższa niż w przypadku \"Espressoning\". Podobnie bardzo dobry wyrób od Brokreacja. Polecam!
Wysycenie: niskie
Warka do: 19.08.2019