Piana nie do końca biała, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, dość szybko dziurawiąca się i opadająca, nie pozostawiająca trwałego lacingu na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza miodowa, nieklarowne i nieprzejrzyste, stosunkowo mocno zmętnione, na powierzchni unosi się dużo drobinek drożdżowych. W zapachu mocne nuty słodowe, wytrawne klimaty, suszone owoce, śliwki i jabłka. W smaku ciężkie i pełne, niesamowicie mocna kontra słodowa, każdy kolejny łyk rozgrzewa przełyk, goryczka iluzoryczna tak samo jak kontra kwaskowa, pomimo wysokiego woltażu nieźle zamaskowany alkohol, suszone owoce są nadal obecne, dużo, dużo ciała, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel od Brokreacji, etykieta w cukierkowej kolorystyce, graficznie nawiązująca do nazwy, w miarę dobrze opisana. Warka 09.12.2017. Płynny likier, faktycznie można nazwać ten wyrób pszenicznym winem. Nie miałem styczności z tym stylem i postanowiłem wyleżakować swój egzemplarz do daty spożycia, nie wiem czy dodało to jakichkolwiek walorów smakowych, aczkolwiek sądzę, że nic przez to nie straciło. Do powolnej degustacji jest w sam raz, w mojej opinii jednak kontra słodowa przyćmiewa całą resztę. Ciekawy styl, zawsze jest to odskocznia od normalności, choć nie zostanę jego fanem, zdecydowanie bardziej preferuję ciemne klimaty. Wheat wine jak dla mnie na 7 z plusem, dobry wybór na zimowe wieczory.

Syropowaty, gęsty Wheat Wine, moim zdaniem o niebo lepszy od tego z Pracowni Piwa, gęsty, słodki w zapachu. W smaku dominuje \"ciało\", piwo jest bardzo degustacyjne, a mimo to dobrze pijalne jak na BW. Goryczka znakomicie ukryta.

Zapach : po prostu barleywine klasyczny czyli wino ale nie czysto owocowe , wyczuwalny alkohol

Smak : podobnie jak w smaku klasycznie jak barley wine , alkohol nie tak mocno jak w zapachu .

Piwo dość przyjemne bo nie atakuje alkoholem pomimo 11% alkoholu , ciepło w gardle się robi gdy się pije. Taki klasyczny barley wine bez dodatkowych fajerwerków w mojej opini.