MARTY OLD STYLE IPA
Kurczę, kiedyś to były czasy. . . Kto tego nie słyszał niech pierwszy rzuci kamieniem. Marty to nasz podróżnik w czasie! Pamiętacie jeszcze te początki IPA, kiedy były one wytrawne aż do bólu, z dobrze zaznaczoną potężną goryczką, która powodowała że na Twojej twarzy pojawiał się uśmiech? Ten leśno-cytrusowy aromat był tak obłędny że chciałeś mieć takie perfumy? Jako że my pamiętamy, uwarzyliśmy piwo na starą modłę, które jest dokładnie takie i sprawi że będziesz miał na zawsze sprawdzoną pozycję do której możesz powrócić!
Składniki: woda, słód pilzneński, słód pszeniczny, słód pale ale, chmiel (
simcoe,
chinook), drożdże US-05
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
oranjefan
Piwo klarowne, o jasnobursztynowej barwie i niezbyt obfitej choć długo utrzymującej sie, kremowej i zbitej pianie w kolorze przybrudzonej bieli. Zbudowana z drobnych i średniej wielkości bąbelków ładnie zdobi szkło.
Pół-wytrawne, średnio nasycone dwutlenkiem węgla. Słodowość mimo to zaznaczona - głównie jednak w niezbyt przyjemny karmelkowy sposób, a nawet z nutą przypiekanych tostów. W smaku jest jednak intensywnie chmielowo - słodkie owoce, znów wyraźne akcenty żywiczne i sosnowo iglaste. Gorycz - wysoka, na prawdę konkretna. Finish wytrawny, aftertaste gorzkawy, taniczny, łodygowy.
Faktycznie old style IPA. Smakuje zupełnie tak jak pierwsze spotkanie z Atakiem Chmielu czy Rowing Jackiem dobry szmat czasu temu.