Czwarte piwo uwarzone przez browar kontraktowy Brodacz, wywodzący się z Sopotu. Piwa z Brodacza warzone są w Starym Browarze Kościerzyna. Założycielem tego projektu jest Tomasz Brzostowski. Jak możemy przeczytać na stronie internetowej tego niedawno powstałego kontraktowca Browar Brodacz jest zapaleńcem, który porzucił dobrze płatną posadę, aby oddać się przedziwnej sztuce warzenia piwa. Szaleńcem, który kuchnię przerobił na domową mikro-warzelnię. Odkrywcą, który nie boi się eksperymentów. Rzemieślnikiem, który chce tworzyć coś niezapomnianego. Warto zaznaczyć, że pierwsze piwo z tego browaru zadebiutowało dopiero w styczniu 2015 roku. Mózg to piwo niepasteryzowane i niefiltrowane w stylu Extra Special Bitter. Inspiracją do nadania takiej nazwy piwu był amerykański serial animowany Pinky i Mózg. Pierwszy z bohaterów serialu również został uhonorowany nadaniem nazwy jednemu z piw. Drugim piwem uwarzonym przez Brodacza był Pinki - American Wheat. Piwo Extra Special Bitter to brodacz z Anglii. Tradycyjnie warzony jako dużo mocniejsza wersja piwa pale ale (bitter). Mocny, słodowy, i z lekko owocowo-karmelowym wykończeniem. Zalecamy przelanie do szklanki i wypicie ale uwaga . . . Jest niebezpiecznie pijalny!
Skład: woda, słody: pale ale, karmelowy jęczmienny, orkiszowy, czekoladowy jęczmienny; chmiele: Challenger, East Kent Golding, Fuggles; drożdże: S-04. Sugerowana temperatura podawania piwa to przedział 12-14°C. Odpowiednie szkło dla tego piwa to szklanka Nonic.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gogo
Pan_Wilk
Shinodin
Stacher93
Piana: Biała, złożona głównie z średnich i drobnych pęcherzy, chociaż na powierzchni nie brakuje pękatych, grubych bąbli. Wysokość po nalaniu to około dwa centymetry. Obniżyła się w szybkim tempie do miejscowo przerwanego kożuszka, którego wysokość to niecałe pół centymetra. Na ściankach pozostały ładne, cienkie, lecz trwałe i rozległe koronki.
Aromat: Wyraźny, zdominowany przez nuty ciemnego chleba, przypieczonej skórki chlebowej/przypieczonego spodu ciasta. Trochę z tyłu zostaje baza słodowa z dużą porcją słodkiego karmelu. Słodycz w aromacie jest też nieco miodowa.
Smak: Wyrazisty, podobny do aromatu. Słodycz dominuje w piwie, średnia podbudowa słodowa z wyraźnie wyczuwalnym karmelem. Ponownie pojawiają się skojarzenia z przypieczoną skórką chlebową oraz biszkoptami i słodkimi ciasteczkami. Na koniec zjawia się łagodna goryczka, która nieśmiało wychyla się zza karmelowo-słodkiej treści piwa. Zgodnie z opisem piwa z etykiety, bardzo pijalne.
Nasycenie: Średnio-niskie, może być.
Komentarz: Nie zaskoczyło niczym nadzwyczajnym. Pijalne, treściwe w smaku i aromacie piwo. Nie jestem wielkim fanem tego gatunku, aczkolwiek nigdy nie zapomnę ESB Magic z Widawy. Tutaj było dość standardowo, bez szału, ale też ze spodziewanym nawet wysokim poziomem. Drugie piwo z tego browaru zdecydowanie lepsze od pierwszego, Elderberry Saison to dla mnie nieporozumienie, któe najlepiej podkreśla nazwa tego piwa - Bez Sensu. w Przypadku ESB - Mózg, było znacznie lepiej. Plus za ładne etykiety i wyczerpujące informacje o składzie.