Uwarzone przez browar kontraktowy Brodacz, w Browarach Regionalnych Wąsosz. Jest to pierwsze piwo z Brodacza uwarzone w Wąsoszu. Columbus IPA zapoczątkowała również Single Hop Series. Wcześniejsze piwa uwarzono w Starym Browarze Kościerzyna. Założycielem browaru jest Tomasz Brzostowski, pierwsze piwo zadebiutowało w styczniu 2015 roku. Z naszym piwem jesteśmy od początku do końca. Od wlania pierwszej kropli wody do kadzi, od dodania pierwszego ziarna słodu, do zatknięcia kapsla na butelce. Doglądamy, pilnujemy, degustujemy i w końcu rozlewamy, abyście Wy także mogli posmakować piwa uwarzonego z pasją! W naszym browarze rodzą się piwa nietuzinkowe. Lubimy eksperymenty i różnorodność. Wykorzystujemy naszą szczyptę szaleństwa, aby stworzyć piwo, którego smak zachwyci nawet najbardziej wymagających smakoszy.W warzenie piwa wkładamy całe serce. Nasza praca to nieprzespane noce, ciągłe degustacje, niekończąca się przygoda, niesłabnąca pasja, walka z filtracją i wierzcie lub nie - chodzenie po wodzie :) Bo przy warzeniu piwa idealnego musi być czysto!
A czego nie robimy? Nie idziemy na kompromisy w kwestii jakości surowców. Mają być albo najlepsze albo wcale. Nie poganiamy piwa, nie przyspieszamy, nie wymuszamy. U nas wszystko toczy się naturalnym rytmem. I nie trzymamy się sztywno receptur. Chcemy, by nasze piwo było niepowtarzalne i wyjątkowe.Kim jest Browar Brodacz? Zapaleńcem, który porzucił dobrze płatną posadę, aby oddać się przedziwnej sztuce warzenia piwa. Szaleńcem, który kuchnię przerobił na domową mikro-warzelnię. Odkrywcą, który nie boi się eksperymentów. Rzemieślnikiem, który chce tworzyć coś niezapomnianego. Poznaj American IPA - jeden zasyp słodowy, ten sam poziom goryczy, ta sama technologia produkcji, taka sama ilość piwa, jeden chmiel. Rozsmakuj się w naszej serii piw Single Hop. Sprawdź jakie efekty daje każdy chmiel w jego naturalnym, niczym nie zakłóconym środowisku. Z każdego wycisnęliśmy ostatnie soki! Skala znajdująca się na bocznej części etykiety przedstawia: Goryczka 55/100, Słodycz 40/100, Aromat 60/100. Składniki: woda; słody: pilzneński, wiedeński, pszeniczny, karmelowy; chmiel Columbus; drożdże US-05. Piwo pasteryzowane, niefiltrowane. Polecana temperatura serwowania to przedział 8-12°C. Premiera piwa odbyła się 15 listopada 2015 roku.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Brajan36
Stacher93
Piana: Jasno-kremowa, charakteryzująca się średnio-pęcherzykową strukturą. Wysokość piany po przelaniu piwa do szkła to ponad dwa centymetry. Po minucie warstwa się krzaczy i lekko obniża do półtora-centymetrowej kołderki. W połowie degustacji piana przekształciła się w skromną, poprzecieraną kołderkę z troszkę grubszą obręczą. W takim stanie trzymała się do ostatniego łyka. Szkło przyozdobiły całkiem gęste i grube firany. Utworzył się poziomy, gruby pas, od którego w dół odchodziły węższe pionowe kreski. Ślady zdobiące szkło utrzymywały się długo.
Aromat: Średnio-intensywny, słodki, kojarzący się z landrynkami. Na pierwszym planie dobrze zaznaczona podstawa słodowa z odczuwalnym karmelem. Obok słodowej słodyczy i karmelu występuje też subtelna nuta biszkoptowa oraz skórki chlebowej. Na drugim planie czuć nieco przygaszone nuty owoców tropikalnych. Ciężko stwierdzić, który owoc czuć tu najbardziej. Wyłapuje coś na kształt soku wieloowocowego lub multiwitaminy. Jest też subtelne ziołowo-kwiatowe tło. W pewnym momencie czuć, iż słodycz wchodząca w drugiej fazie nie podchodzi od słodów ale od chmielu. Aromat jest nawet przyjemny, aczkolwiek kręgosłup słodowy zakrył bogactwo aromatów chmielu Columbus.
Smak: Podobnie jak w aromacie, mocno słodowe i słodkie. Nie brakuje wyczuwalnego posmaku karmelowego a nawet toffee. Nie brakuje również skórki chlebowej oraz przypieczonego spodu ciasta. Ponownie posmaki słodkich owoców tropikalnych zostały dobrze zakryte. Czuć je subtelnie w tle, jednak przez solidną, słodową bazę są niewyraźne i delikatne. Piwo jest słodkie, dopiero na sam koniec pojawia się późna, narastająca,goryczka, która jest dość długa i troszkę zalegająca. Po przełknięciu piwa czuć ją jeszcze w ustach przez kilka chwil. Ma łodygowo-ziołowy charakter. Piwo jest pijalne i w miarę wyraziste w smaku.
Nasycenie: Średnio-niższe, prawidłowe.
Komentarz: Piwo, które jakoś super nie przypadło mi do gustu. Przy tak solidnej podbudowie słodowej ciężko wyłapać jest całe bogactwo pochodzące od chmielu. Goryczka faktycznie fajnie skontrowała tą słodową pełnię. Ale brakło mi Columbusa w najczystszej postaci. Lubię takie Single Hopy, w których nuty od danego chmielu odgrywają kluczową rolę. Tu niestety tak nie było. Czułem słody, słodycz i goryczkę. To mój pierwszy singiel na tej odmianie i wiem, że nic nie wiem. Chętnie napiłbym się jakiejś lżejszej American Pale Ale, z delikatnym zasypem słodowym, nachmielonej tylko Columbusem. Dla mnie bardzo przeciętne, nie wadliwe, ale nie wnoszące niczego ciekawego.