Uwarzone przez kontraktowy browar Brodacz z Sopotu, warzący swoje piwa w Starym Browarze Kościerzyna. Browar Brodacz to inicjatywa założona przez Tomasza Brzostowskiego, pierwsze piwo z tego browaru zadebiutowało w styczniu 2015 roku. Bez Sensu to niepasteryzowane oraz niefiltrowane piwo w stylu Elderberry Saison. Saison był pierwotnie warzony jako piwo letnie we francusko-języcznym rejonie Belgii. Saison jest odświeżający, przyprawowy, z akcentami cytrusów. Nasz Saison uwarzony został z owocami bzu czarnego. Nie jest to charakterystyczne dla tego stylu. Dlatego to wszystko jest bez sensu ;) Skład: słody: pilzneński, monachijski, pszeniczny, jęczmienny specjalny, monachijski karmelowy; chmiele:
magnum,
saaz; drożdże: abbaye; Dodatki: owoce czarnego bzu. Polecana temperatura serwowania piwa to przedział 12-14°C. Polecane szkło to tulip. Premiera piwa odbyła się 9 kwietnia 2015 roku.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
doktor_piwo
Stacher93
Piana: W kolorze jasno-kremowym, dolna warstwa złożona z mikroskopijnych pęcherzyków, na górze nie brakuje grubych bąbli. Wysokość piany po nalaniu do szkła to około dwa centymetry. Opada nierówno, na środku powstają przebłyski, natomiast gruba obwódka trzyma się nadal. Z czasem z piany została skromna obręcz i pałetające się po śodku drobne wyspy. Koronki, które zostały na ściankach są rzadkie, dość cienkie i umiarkowanie trwałe.
Aromat: Delikatny, zdominowany przez owocowe nuty. Zapach piwa wydobywa się dopiero po solidnym potrzęśnięciu szkłem i wcześniejszym zatkaniu go w celu skumulowania aromatu. Pojawiają się nuty owocowe, czerwone winogrona, czarny bez, czerwona i czarna porzeczka. Obecna też przyjemnie wyczuwalna woń kwiatowa. Jest to przyjemna woń, kwaskowo-słodka, jednak zbyt delikatna.
Smak: Adekwatny do aromatu, subtelny i mało treściwy. Ponownie na pierwszym planie owoce. Czerwone Winogrona, czerwona porzeczka oraz czarny bez z odrobiną czarnej porzeczki. Początkowo smak jest słodki, z czasem płynnie przechodzi w kwaskowy, kojarzący się z niedojrzałymi owocami. Goryczka w piwie nie wyczuwalna, zresztą to było z pewnością planowane, 16 IBU to bardzo mało.
Nasycenie: Średnie, przechodzące w niskie. Wyższe nadałoby większego orzeźwienia.
Komentarz: Hmm, nazwa odzwierciedla moją ocenę tego piwa. Bardzo lekkie, mało wyraziste, owocowe słodko-kwaśne coś. Zdecydowanie nie warte swojej ceny i zachodu. Belgii w tym piwie nie wyczuwam za grosz, w końcu to delikatny Saison. W smaku i aromacie przez chwilę zjawia się coś ciekawego, mianowicie naturalne tło owocowe z czerwonych winogron i czarnego bzu. Chyba czegoś takiego nie uświadczyłem w żadnym innym piwie. Lekki Saison z czarnym bzem to chyba niezbyt trafiony pomysł. Piwo nijakie i mało konkretne. Taki oryginalny dodatek nadałby się z pewnością do jakiegoś wyrazistego belga np. Dubbla. Pierwsze moje piwo z tego browaru, ładna etykieta i wszystkie niezbędne informacje na miejscu, szkoda tylko, że piwo nijakie.