Pig Difference - Red IPA z dodatkiem wędzonych świńskich uszu, według receptury Mateusza Małża, zwycięzcy I edycji konkursu dla piwowarów domowych Uwarz Sobie.
Składniki: woda, słody Pale Ale, Carafa, Special II, chmiele Citra, Amarillo, Simcoe, Horizon, wędzone świńskie uszy, drożdże US-05
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Lukasz
Smak to rozkrok między nutami wędzonymi a dość intensywną goryczką, która jednak nie daje tutaj szczególnych doznań typu nuty trawiaste, cytrusowe, ziemiste itd. Połączenie względnie strawne, ale nic ponad to. Fakt zastosowania uszów świńskich może być dla co niektórych odrzucający, ale gdyby nie informacja na etykiecie nikt by się nie domyślił. Zasadniczo ciężko mi doszukać się czegoś więcej. Pijalne zupełnie nieźle. Wysycenie niewysokie. Nie jest to piwo, które trafi do mojej top listy, natomiast brawa dla Brokreacji za odwagę. Myślę, że kraft potrzebuje pomysłowości i nieszablonowych, szalonych pomysłów.
David_Haye
szybko zniknęła. Piwo ciemnobursztynowe, dość klarowne. W szkle dalej wędzonka i w tle cytrusy. Wysycenie
średnie, w stronę niskiego. No jak dla mnie to taka luźna interpretacja z połączenia Grodziskiego z Red IPA. Jest mocna wędzonka połączona z taką karmelową słodowością. Piwo jest raczej wytrawne. Jest lekko wodniste, ale to zasługa niskiego wysycenia. Tak jak w aromacie da się znaleźć ten wieprzkowy akcent, tak w smaku nie ma tego. Goryczka jest raczej solidna, odkładająca się. Wędzonka robi robotę w tym piwie, ale niskie wysycenie psuje efekt. Piwo dość ciekawe, ale nie są to te kraftowe pomysły, których szukam i do których wzdycham.
zbieraczek
Barwa bardzo mętna, bardziej przeparzona herbata niż czerwień, z czerwieni jedynie jakieś refleksy.
Zapach - chmiel, żywica, cytrusy, jakieś akcenty palone/czekolada.
Smak: wysycenie niskie+, goryczka średnia+, lekko zalegająca; są cytrusy, jest sporo żywicy, jakieś palone akcenty, rzeczywiście smakuje trochę jakby było z beczki po whisky - jakiś delikatny wędzony posmak jest - natomiast nic mięsnego ;)
takie 6,5
Gandalfino
W aromacie cytrusy i żywica.
Płaskie, bez gazu. Ni słodkie ni kwaśne.
Nie czuję żadnych wędzonek, klimatów mięsnych. Ot, odgazowana ipa na cytrusach i żywicy.
Chyba trochę odejmę za szokowanie recepturą bez przełożenia na smak/aromat.