Brewklyn Cocoa Chili Wheat Stout
Brewklyn Cocoa Chili Wheat Stout
Brewklyn Cocoa Chili Wheat Stout
% alk. 5.3
Blg 15.0
brak koduaddbarcode
ulubione: 1

Debiutanckie piwo z kontraktowego browau Brewklyn z Kielc. Brewklyn warzy swoje piwa w Browarze Twigg z Krakowa - Nowej Huty. Właścicielem i piwowarem w browarze Brewklyn jest Piotr Przemirski. Premiera Cocoa Chili Wheat Stout przypadła na dzień 8 stycznia 2016 roku. Masz w ręku butelkę wyjątkowego piwa. Odważnie zestawiony stout ze słodami pszenicznymi i smak kakao z ostrością chili tworzą harmonijną i zaskakującą kompozycję. Piwo jest połączeniem angielskiej tradycji z ognistym temperamentem Ameryki Południowej i brakiem pokory piwowarów kraftowych. Wyprodukowano z wody, słodów: pszenicznego, Crystal Wheat i Chocolate Wheat, pszenicy palonej, chmieli: Magnum i Perle, drożdży Fermentis US-05, łuski kakao i papryki chili Peperoncio. Ciemne piwo górnej fermentacji, niepasteryzowane oraz niefiltrowane. Dostępne w bezzwrotnej, półlitrowej, brązowej butelce, zamkniętej czarnym, gołym kapslem. www.facebook.com/browarbreklyn
Dodał: stacher93 - 2016-04-12 20:00:17

oceny Oceny

Użytkownicy 4,78 / ilość: 9
Goście 4 / ilość: 2
średnia4,64 / ilość: 11

Twoja ocena

Wygląd:
Zapach:
Smak:
Ogólna ocena:

Komentarze:

awatar
Jeśli chcesz aby komentarz był skojarzony
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny

awatar
Bob
starstarstarstarstar

2017-04-12 01:13:18
Piwo samo w sobie nie jest złe, nie wiem dlaczego jest tak krytykowane... Oczywiście chilli nie jest dobrym dodatkiem, ale w porównaniu do takiej Kuglarki z Profesji to \"kefirek\". Nie sięgnę po nie jeszcze raz, ale to ze względu na chilli a nie na samą jakość piwa.
oceny Oceny użytkownika:
6 ( smak: 6, zapach: 7, wygląd: 5 )
awatar
Gość
awatar
Gość

2016-11-13 00:12:22
Nie wiem, co twórcy chcieli osiągnąć, czy uwarzyli wpierw dla siebie i stwierdzli, że będzie dobre czy poszli na żywioł. Piwo cholernie płytkie, wodniste, nie chce mi się wierzyć, że ekstrakt początkowy wynosił 15%. Kwaśno-owocowe, jak jakiś podły Porter (angielski rzecz jasna), czuć kakao, ono się w nic i z niczym nie układa (tak, piwo nie jest za bardzo ułożone, ale tu nie ma się co ułożyć, może minerały z wody), po prostu ktoś sypnął kakao to czuć kakao, jest nawet w teksturze dosyć mączne, może od tego kakao. Spora ilość chili, wydaje się, ma maskować totalną biedę tego piwa, ale nie maskuje. Pewnie chłopakom warka nie wyszła, żal było wylewać, to postanowili uraczyć (od słowa \"nowotwór\") nas tym gownem. Bardzo dziękuję, ale dzięki temu nie będę z wytęsknieniem oczekiwał piw sygnowanych logiem Brewklyn. Żałość.pl
awatar
Coysontop
starstarstarstarstar

2016-07-20 01:44:59
Pomysł połączenia składników ciekawy, jednak liczyłem na coś zupełnie innego. Piwo po przelaniu wygląda dobrze, w zapachu lekko wyczuwalna pikantność, jednak to co otrzymujemy chwile po pierwszym łyku, zwala z nóg. Przy przełykaniu wyczuwalne jest nachmielenie, jednak momentalnie ustępuje ostremu, drażniącemu smakowi chili, który sprawia, że piwo jest apijalne, a każdy kolejny łyk tylko podwyższa oddech.
oceny Oceny użytkownika:
4 ( smak: 3, zapach: 4, wygląd: 5 )
awatar
turbomaszkiet
starstarstarstarstar

2016-06-08 09:55:51
tylko dla fanów ostrego żarcia i gorzkiej czekolady
oceny Oceny użytkownika:
7 ( smak: 8, zapach: 7, wygląd: 7 )
starsze »
Zobacz także:
wykonanie choruzy.pl © 2010


Serwis przeznaczony jest
dla osób pełnoletnich.

Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach.
Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.




Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam.
Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.