Hoppy Imperial Saison. Kolaboracyjne piwo uwarzone przez francuski Brasserie du Pays Flamand i przedstawicieli 16 innych browarów, w tym polską Pintę.
Mes Amis, Mes Amour - megakooperacyjny Imperial Hoppy Saison już w Polsce :-) Wspołwarzyliśmy je w gronie piwowarów z 16 browarów, w dniu otwarcia (to był prawdziwy parapet...) nówka sztuka browaru @brasserie_du_pays_flamand : Księżniczka Wiosny, Król Lata... :-) Szukajcie charakterystycznych butelek 750 ml w swoich ulubionych sklepach. A na etykiecie szukajcie znajomych. - opis Pinty z mediów społecznościowych.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
Zapach: Niesamowity, jest tak przyprawowy, że aż kręci w nosie, ziele angielskie, liść laurowy, gałka muszkatołowa, cynamon, kardamon, zielistość w dodatku taka ziołowa, jakaś bazylia, a nie wiem czemu spodziewałem się czegoś na amerykańską modłę
Smak: Jest pełne, słodowe, gęste, ale nie przekłada się to na słodkość, jak u wielu imperialnych saisonów, jest mega przyprawowe, tak jak w zapachu, bardzo zieliste od chmielu, siano, zioła kuchenne, goryczka raczej wysoka. Nie bardzo wiem, dlaczego piwo mieszczące się w widełkach dla saisona (5-7%) jest nazywane imperialnym. Jest bardzo owocowe, ale tę owocowość tłumi tutaj ta chmielowa zielistość z lekką żywicznościa, głównie białe owoce nawet z jakąś nutą cytusową. Bardzo fajny saison, ale nie sztos, a za takie ma być brane, choć podstaw ku temu nie ma.