Lambiki malinowe były kiedyś rzadkością. Prawdziwym restauratorem stylu stał się Frank Boon, który uwarzył Framboise latem 1976 roku. Od tego czasu Boon warzy to bardzo owocowe piwo regularnie, nie oszczędzając na składnikach – na litr piwa przypada aż 300 gramów malin. Kwaskowaty profil piwa podkreśla również dodatek kwaśnych wiśni, które dopełniają smaku całości. Pomost pomiędzy piwem a winem? Trochę tak.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
prisoner
BRYNIU