Odświeżające, niefiltrowane piwo pszeniczne, uwarzone w tradycyjnym Belgijskim stylu. Do piwa dodano skórki pomarańczy oraz kolendry. Uwarzone przez browar Blue Moon Brewing Co. powstały w 1995 roku w Denver.
Piwo o bardzo fajnym bananowo kolendrowym aromacie. Barwa ciemno żółta, nieprzejrzyste, mętne. Piana biała obfita choć szybko opada. W smaku odświeżające choć dość słodkie, średnio nasycone.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
meshigene
stresS
prisoner
nietzsche
WYgląd: Bardzo mętne, więc wygląda jakby bylo pomarańczowe, łądna drobna piana, lacing nieznaczny
Zapach: zapach nieznaczny, landrynkowy, cytrusowy, nawet z nutami banana, kolendry nie wyczuwam, a to dziwne, bo zwłaszcza do podrabiańców się ją dodaje
Smak: Słodkie, gładkie piwo - tak słodkie bywają i rodowite belgijskie wity, ale czuję tu dużo owocowości, ale rodem raczej od aromatów (czuć pomarańczę, a raczej madarynkę, świeżą, nie skórkę, jest też brzoskwinia - ale taka raczej rodem ze Staropolskiego lub litewsko-białoruskich witolagerów ;), jabłko), ewidentnie to typ wita a'la Grimbergen (czyli też koncerniak). W finiszu pojawia się taki opiekany maślany tost, to nie jest złe, choć w wicie dziwne, piwo smaczne i treściwe. Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego Staropramen warzy taką paść jak Nefiltr.