Wygląd: kolor... cytrynowy. Mocno mętne. Bardzo jasne, słomkowe. Piana gęsta, nawet solidnie się trzyma. Zostawia solidny lejsing.
Zapach: mało wyrazisty. Przypomina nieco pszeniczniaki (sic!). Można znaleźć cytrusowe chmiele w zapachu. Ogólnie mało wyrazisty, również nieco ziołowy aromat.
Smak: kozak goryczka, czuć cytrusy. Nie jest to smak, którego się spodziewasz, gdy ogarniasz piwerka i widzisz na nim napis \"klasyczny\". W każdym razie dla mnie to jest zaskoczenie na plus. Goryczka nie utrzymuje się zbyt długo. Jest wytrawnie, ziołowa goryczka również jest wyczuwalna. Nie czuć słodowości. Mnie to pasuje. Polecam, gdyż 5.1 % alku już może coś potargać przy większej ilości piwerek, a i w ustach czuć przyjemną goryczkę. Można śmiało wypić większe ilości bez poczucia, że urżnęliśmy się byle specyfikiem z dolnej półki osiedlowej żabki. Jest bardzo ok

Partia do 07.03.2024.

Wygląd - kolor złoty, nie do końca klarowne, średnie wysycenie, całkiem ładna piana - wygląda ładnie, ale jednak od pilsa oczekiwałbym klaru. Aromat - na pierwszym planie nuty białego wina, potem nieco ziół i słodu - czy to pierwsze od nowofalowych chmieli (a niby piwo klasyczne), czy może błąd w sztuce... Smak - na pierwszym planie solidna, nawet sroga, goryczka (dość tępa); potem do głosu dochodzą nuty białego wina (octu), jest też chlebowa słodycz - stawiam, że coś poszło nie tak, te nuty winno-octowe, ale srogi chmiel niemal zabił tę wadę w smaku.

Niby super, że solidnie nachmielone na goryczkę, ale jednak wadliwe. Nie do wylania, ale rozczarowuje. Przynajmniej ten wypust dla Netto.

Kanaliza i gotowane warzywa, strasznie paskudne

Kupiłem, bo cenię Birbanta za charakterystyczne, wyraziste ipy a raczej dipy i nie zawiodłem się bardzo solidny, dobry pils jest goryczka, jest smak, tu się dzieje i orzeżwia. Ale co ciekawe trudno mi określić czy ten pils to bardziej w stronę naszych południowych czy zachodnich sąsiadów, coś i z czeskiego i zniemieckiego pilsa, ale czy tak może w ogóle być? ;)