Piwo w stylu Foreign Extra Stout uwarzone przez Browar Birbant z Zielonej Góry. Premiera odbyła się 19 marca 2016 roku.
Bez morskich opowieści, bez nieudolnych żarcików, rymowanek i zmyślonych anegdot. Do śmiechu wystarczą cztery ryje z etykiety. Piwo, które trzymasz w ręku to mocny stout uwarzony z dodatkiem syropu klonowego i wyleżakowany na trocinach o smaku Jacka Daniels`a. Potrzeba ci czegoś więcej? To musisz postawić własny browar, gorzelnię, warsztat stolarski i nauczyć się pozyskiwać sok spod kory klonu. Że co? Że trudno? Nie nasz problem. Winę ponosi kanada. Gdyby nie founders KBS Breakfast Stout, nie byłoby tego piwa. A KBS nie byłoby, gdyby nie było Kanady. Blame Canada. A teraz weź się wreszcie napij!
Piwo niefiltrowane, pasteryzowane
Składniki: woda, słody (Pale Ale, Biscuit, Karmelowy, Czekoladowy, Black, Cafe Light), chmiel (
magnum), dodatki (płatki dębowe, syrop klonowy), drożdże Fermentis S-04
Zalecana tempertaura serwowania: 12-14°C.
Zalecane szkło: Snifter
Dostępne w butelkach bezzwrotnych o pojemności 330 ml.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Brodzisław
Aromat z butelki to głównie kawa i czekolada. W szkle zapach jest bardziej słodki, co przypisuje syropowi klonowemu i wanilii (nuta dębowa). Są także nuty alkoholowe, suszone owoce w likierze.
W smaku dominują słodka kawa, czekolada deserowa, suszone owoce i likier, a kwaskowym finiszem. Jest też goryczka od palonych słodów i chmielu. Niezbyt intensywna, ale wyczuwalna. Wysycenie średnie. Alkohol zaakcentowany, ujawnia się poprzez ogrzewanie przełyku i żołądka oraz szczypanie na podniebieniu.
Piwo jest lekko wodniste, półwytrawne co ratuje sytuację.
Zaledwie poprawne piwo, które zapowiadało się na pocisk w klasie FES.
oranjefan
Piwo klarowne, o niemalże smoliście czarnej brawie. Piana obfita, jasno brązowa, ale bardzo zwiewna i delikatna. Zbudowana z drobych bąbelków znikła całkowicie w zaskakująco szybkim tempie kilkunastu sekund.
Piwo półsłodkie, o niskiej pełni. Sprawia wrażenie wodnistego, choć aftertaste i ogólny posmak utrzymuje się długo i jest dość wyrazisty. Ma on charakter gorzkiej czekolady, akcentów palonych i kawowych - to objawia się lekką kwaskowatością. Poza tym jest nuta drewna, beczki i whisky.
Reasumując - może piwo ma jakies szanse by się ułożyć wraz z dlugim lezakowaniem. Ale nie kupuje piwa po to by czekać z jego degustacja rok czy półtora. Kupuję produkt który już teraz swoje odlezakowal w browarze, i ktory juz teraz powinien prezentować jakiś poziom. Tymczasem jak dla mnie to piwo jest nijakie, mocno przeciętne, niedopracowane.
Gogo
Reasumując mam identyczne wrażenia z tego piwa jak Marianek i wystawię podobną ocenę.
Marianek
Nos: mało intensywny aromat. Dominacja palonych słodów ? skórki razowego chleba/pumpernikla oraz kawa do tego dochodzi troszkę karmel.
Smak: ?nijaki taki?. Jest to co powinien FES mieć ? kawa, nawet czekolada, ale zaraz wpierdala się karmel i pewnie ten syrop klonowy, co daje odczucie jakby się piło polnische porter (robi się za słodko). Trochę wpływu płatków dębowych maczanych ponoć w Jacku Danielsie jest, ale to potęguje raczej słodycz. Do tego o dziwo wodniste odczucie w ustach. Jest zdradlwiie pijalne, bo alkoholu jest 8 % i to jedyny plus. Lipa. Najpierw słodko, potem trochę czekolady gorzkiej i kawy, a potem wpływ tych płatków i znów odczucie słodyczy. Wszystko to i tak jakieś niezbyt wyraźne.