Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Wygląd: barwa niemal czarna, śliczna piana, drobna, ciemno beżowa Zapach: piwo z 1,5 miecha po terminie, zapach intensywny, palony, kawowy, ciema czekolada, jakiś orzech, nuta sherry lub porto, również miodowa Smak: Spodziewałem się, że to będzie dobre, piwo, bo to po prostu podstawka OZ, które było rewelacyjne. Tu również jest nieziemska orzechowość, włoska, kawa naturalna mocno palona, kawa zbożowa, gorzka czekolada, spalony karmel, pumpernikiel, lukrecja, delikatne umami, odrobina miodu i ciemnych suszonych owoców. Alkoholowość wciąż spora, to mnie dziwi, bo w OZ była schowana, ale tam beczka sporo robiła. Ekonomiczny RIS za 10 zł, sztosy nie muszą być drogie.
Kolor ciemno-brązowy wpadający w czerń. Piana beżowa, szybko opadła do krążka na powierzchni. Aromat zdominowany przez palone słody: kawa i czekolada plus odrobina suszonych owoców. Do tego likierowy alkohol i kapka wanilii. W smaku treściwe, pełne, lekko słodkie. Kawa i czekolada kontrowana jest palonymi akcentami od słodów plus pikantność od goryczki i alkoholu. Na finiszu kakao i (delikatnie) kwasek. Wysycenie w okolicach średniego. Takoż też i pijalność.
Barwa czarna, piana średnia szybko znikająca. W aromacie mocna paloność, kawa, czekolada i lekka nuta alkoholu. W smaku miks kawy arabica z robustą, gorzka czekolada, i mocna paloność.
Oko: czerń. Piana brązowa, gęsta, wysoka, bardzo trwała i zostawia solidny ślad na szkle.. Nos: solidna dawka palonych słodów, gorzka czekolada, kawa, palony jęczmień. Surowy, palony klimat, bardzo delikatnie wanilii. Alkoholowej nuty nie ma, nawet po ogrzaniu. Smak: kremowe, dość pełne w ustach. Wytrawne z goryczką typu palonego na finiszu. Nieśmiało początkowo słodycz od słodów próbuje się przebić, ale jest dosłownie zalana palonymi nutami, łącznie z delikatną kwaskowością od palonych słodów, a na finiszu goryczka typu palonego i nieco chmielowej. Po przełknięciu na języku zostaje posmak suchego kakao. Bardzo wytrawny i goryczkowo-palone piwo, nie ma miejsca na słodkie doznania.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
Zapach: piwo z 1,5 miecha po terminie, zapach intensywny, palony, kawowy, ciema czekolada, jakiś orzech, nuta sherry lub porto, również miodowa
Smak: Spodziewałem się, że to będzie dobre, piwo, bo to po prostu podstawka OZ, które było rewelacyjne. Tu również jest nieziemska orzechowość, włoska, kawa naturalna mocno palona, kawa zbożowa, gorzka czekolada, spalony karmel, pumpernikiel, lukrecja, delikatne umami, odrobina miodu i ciemnych suszonych owoców. Alkoholowość wciąż spora, to mnie dziwi, bo w OZ była schowana, ale tam beczka sporo robiła. Ekonomiczny RIS za 10 zł, sztosy nie muszą być drogie.
Brodzisław
Aromat zdominowany przez palone słody: kawa i czekolada plus odrobina suszonych owoców. Do tego likierowy alkohol i kapka wanilii.
W smaku treściwe, pełne, lekko słodkie. Kawa i czekolada kontrowana jest palonymi akcentami od słodów plus pikantność od goryczki i alkoholu. Na finiszu kakao i (delikatnie) kwasek.
Wysycenie w okolicach średniego. Takoż też i pijalność.
Krwawy
Marianek
Nos: solidna dawka palonych słodów, gorzka czekolada, kawa, palony jęczmień. Surowy, palony klimat, bardzo delikatnie wanilii. Alkoholowej nuty nie ma, nawet po ogrzaniu.
Smak: kremowe, dość pełne w ustach. Wytrawne z goryczką typu palonego na finiszu. Nieśmiało początkowo słodycz od słodów próbuje się przebić, ale jest dosłownie zalana palonymi nutami, łącznie z delikatną kwaskowością od palonych słodów, a na finiszu goryczka typu palonego i nieco chmielowej. Po przełknięciu na języku zostaje posmak suchego kakao. Bardzo wytrawny i goryczkowo-palone piwo, nie ma miejsca na słodkie doznania.