Bernard Svetle Pivo 10 jest delikatnym pilznerem z rodzinnego browaru w Humpolcu w środkowych Czechach. Piwo o złotej barwie, białej drobnoziarnistej pianie i chmielowym zapachu z delikatnymi nutkami słodowymi w tle. W smaku Bernarda dominuje solidna chmielowa goryczka pozostawiająca długi posmak na podniebieniu. Mimo niskiej zawartości ekstraktu nie jest piwem wodnistym, stanowi dobry przykład jak powinno smakować klasyczne piwo
sesyjne.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
luke123
1. Lubię czeskie pilsy, pijam je.
2. Oceniać się staram na tle stylu.
Trafił mi się niemilosierny efekt zielonej butelki, dawno takiego nie czułem. Skunks na całego. W aromacie nic innego nie umiem zauważyć. Może jakąś słodowość.
W smaku naprawdę bardzo słodkie (nie tylko słodowe, słodkie), taka pastry desitka. Ale nie powiem, jest też chmielowość w smaku i jakaś lekka goryczka.
Nie podeszło. Nie dopiłem.
Gandalfino
Jest skunks (flaszka zielona). Niepokojąca nuta siarkowa.
W smaku jakbym żuł zapałki. Do tego dokłada się ultra łodygowa goryczka.
Nie, nie. Kolejnego łyka nie będzie.
Shinodin
Scypione
Shinodin
Borsuk77
Wygląd - kolor ciemnego złota, klarowne, spore wysycenie, niezła piana (dość szybko znika niemal do zera, ale jest lacing). Aromat - szlachetny słód na pierwszym planie (biszkopty, chlebowa skórka, czuć też chmiel i delikatne nuty diacetylu. Smak - solidna szlachetna goryczka, do tego sporo nut słodowych (biszkoptowych), nieco masła w tle; poza delikatnym diacetylem czysty profil.
Całość oceniam na 8-, prawdopodobnie jest to najwyżej oceniona przeze mnie desitka. Wysoka nota dziwi mnie tym bardziej, że wolę czeskie czy słowackie piwa o wyższym ekstrakcie. Tutaj \"kastracja\" niemal niewyczuwalna. Dodam, że najbardziej przypadła mi do gustu wersja 11 Blg, zaś 12 nieco mniej, choć i ona jest świetnym piwem. Na degustację czeka jeszcze Bernard Jantarowy (butelka z krachlą).