To jest po prostu przepyszne piwo. Nie ma momentu kiedy mogłoby nie posmakować. Pilzner w wersji Berliner z bardzo elegancką szampańską nutą w aromacie. Istna bajka. Najlepsze niemieckie piwo wg moich kubków smakowych.

Pamiętam jak Ojciec kilka lat temu przywiózł kastę tego piwa z Niemiec. Powiedział wtedy: \"przywiozłem dzikiego kindra z Berlina\". Zaprosiłem wtedy kumpli i wszyscy się zachwycali, a ja nie. Teraz jest inaczej, jest bardzo przyzwoite. Nostalgia w pełni mnie dopadła. Szkoda, tylko, że w pełnym składzie się już nie spotkamy...

Warka P 21.02.2022 E 21.05.2023 L2102B12351. Brązowa butelka w przeciwieństwie do degustowanego przed chwilą Radebergera, gładka bez grawerki, etykieta z krawatką w złotku tak jak kapsel. Piwo idealnie klarowne, jasnozłote. Piana wysoka, grubsza aniżeli u Radebergera, ale za to mniej trwała i szybko opada, nie brudzi znacząco szklanki. Zapach świeży, chmielowy z dobrą porcją słodowej słodyczy. Od początku picia z każdym łykiem dobrze zaakcentowany słód przechodzi dalej w chlebową słodycz, a następnie pojawiają się nuty chmielowe. Piwo ma ciało, a wyczuwalne nuty cytrusowe mogą tylko odpowiednio ukryć tą prezentację chmielowo-słodową. Średnio mocne nagazowanie stara się wspierać mocne strony piwa. Piwo jest gładkie, rześkie, dobrze się pije, ma mniej agresywną oraz zalegającą na finiszu goryczkę w przeciwieństwie do Radebergera. Po prostu to piwo jest lepsze od Radebergera wypitego przeze mnie wcześniej. 8/10.

Moje ulubione piwo. I tyle w temacie