Przyznam że na sklepowej półce nie wyglądało zachęcająco zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę która była do niego przypisana, ponad 7zł to trochę za dużo zwłaszcza jeśli nie lubi się przeniczniaków bo ta etykieta z tym mi się kojarzy... Postanowiłem mimo to wsiąść jedno na spróbowanie i kurde... Dobre piwo, zapach taki jakiego po pilsie można oczekiwać, nic więcej... Ale też nic mniej, po nalaniu do kufla wrażenie robi spora i gęsta piana która cieszy nasze oczy dość długo a i nie redukuje się do zera tylko zostawia po sobie piwny korzuszek, no piękna sprawa. Smak, najważniejsze na koniec, smak jest przyjemnie goryczkowy, trochę chlebka... I tyle. Mimo to stosunek jakości do ceny znacznie na niekorzyść konsumenta. Polecam raz wydać te ponad 7zł i spróbować bo chociaż spróbowania jest warte i tyle

Przyjemny zapach kwiatowo-biszkoptowy. W smaku rześkie, solidnie goryczkowe. Piana znika po kilku sekundach i trunek przypomina kompot, a nie piwo. Wysycenie bardzo niskie. Dużo wody. Coś poszło nie tak.

Złote. Lekko mętne. Piana brzydka, szamponowa. W nie imponującej ilości.
Aromat z przewagą słodu. Czuć też chmiel i coś jakby miodek.
W smaku z chmielem trochę lepiej. Ale jak na pilsa i tak za mało. No i te delikatne nutki miodu.

Zmieniła się etykieta na żółtą z białym logiem owcy. Zapach definitywnie mnie odrzucił, taki słodowy tanich mocnych piw. W smaku zaskoczenie bardzo pijalne, chlebowe goryczkowe. Jak dla mnie za mało wysycone i brak piany. Nabyte w biedronce za 5.99 zł.