Piana brzydka, drobno i gruboziarnista, wysoka na około pół centymetra, średnio-szybko dziurawiąca się, lacing praktycznie zerowy, na powierzchni unoszą się małe wysepki. Barwa jaśniejsza słomkowa, nie do końca klarowne i przejrzyste, nieznacznie zmętnione. W zapachu nuty słodowe, landrynkowe aromaty, zbożowe i kukurydziane akcenty. W smaku słodkie, goryczka doprawdy nieznaczna, landrynka gdzieś daleko w tle, słaba kontra kwaskowa, zbożowość wyraźna, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Pite w wersji puszkowej, więc nie ocenię kapsla ani etykiety, puszka bardzo prosta, graficznie bez fajerwerków. Warka 05.08.2017. Słodki, mało orzeźwiający pilsener, zdecydowanie wbrew temu co mówi nazwa nie jest to gwiazda wśród piw. Przeciętność bez większych wad i zalet. 5 z plusem powinno być więc odpowiednią oceną, na coś więcej tutaj po prostu brakuje...