Premierowe piwo, nowego browaru kontraktowego Beer City z Krakowa. Uwarzone w browarze Zodiak z Bierzwiennej Długiej-Kolonii, nieopodal Kłodawy. Beer City rozpoczął warzenie w połowie stycznia 2015 roku. Adam Staśkiewicz, Andrzej Najder i Marcin Wnuk, to osoby, który powołały do życia browar kontraktowy Beer City. Piwa, które będą warzone przez ten browar, to piwa górnej fermentacji, bez wymyślnego, przesadnego chmielenia i dziwnych dodatków. Krak I to piwo w stylu India Pale Ale, warzone na sposób angielski, pasteryzowane i niefiltrowane. Cyfra jeden w nazwie, oznacza pierwszą warkę z danego stylu, uwarzoną przez browar. Krakowianie z dziada, pradziada obyczajni mieszczanie. Używają zazwyczaj jako napoju wody syconej z jęczmienia i chmielu. A jeżeli ten napój może służyć do zaspokajania pragnienia, to przecież nie wynaleziono także niczego dogodniejszego dla natury ludzkiej. Hartman Schedel, Kronika świata, Norymberga 1493r.
Tylko naturalne składniki: woda, słody jęczmienne: Pale Ale, Monachijski, Carahell, Caraaroma, chmiele: Iunga i Fuggles, drożdże Safale S-04.
Piwo zadebiutowało na festiwalu Craft BeerWeek w Krakowie, który odbył się między 6 i 8 marca 2015 roku.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
oranjefan
W szkle w zasadzie podobnie. Komuś chyba etykiety się pomyliły bo to piwo ma aromat koźlaka. Na dodatek żelazo.
Piwo o głęboko bursztynowej barwie, wpadającej w jasny brąz. Delikatnie opalizujące. Piana niezbyt obfita i niezbyt chętnie budująca się. Dopiero przy agresywniejszym nalewaniu z wyższej wysokości udało się uzyskać około centymetrową warstwę beżowo-czerwonej pianki. Opada szybko do cieniutkiego kożuszka zbudowanego z drobnych bąbelków.
W smaku podobnie jak w aromacie, piwo przypominające koźlaka - wyraźna chlebowa, pumperniklowa słodowość, nuty opiekanej skórki od chleba, trochę przypalonego karmelu. Piwo pół-słodkie. Za słodkie i pełne jak na EIPA moim zdaniem, na dodatek jak na piwo o 13% ekstraktu. Mulące, niezbyt pijalne. Goryczka średnia, krótka. Aftertaste lekko orzechowy, oraz karmelowy.
Piwo nie w stylu. Moim zdaniem mamy tu do czynienia z koźlakiem.
Shinodin
Shinodin
Thriglav
Jak na craft weeku było ok, niczego nie urwało, tak z butelki może nie tragedia, ale zawód duży.
Piana bardzo słaba, opadła do lekkiego pierścienia wkoło szkła. Zapach.... Wyczuwalny diacetyl, trochę siarki, karmelowe słody. I tyle. Chmielowego aromatu brak. W smaku puste. Wytrawne do bólu, 0 słodyczy(z 13 blg zrobili 6.2% alk.). Gorycz znikoma, ściągająca. Piwo ma efekt wysuszenia podniebienia.
Stacher93