Kolor: ciemnobrązowy, piana niezbyt wysoka – ciemnobeżowa.
Aromat: palone nuty podkręcone chmielowością w typie ziołowym.
Smak: goryczkę czuć w pierwszym łyku, do tego kawa i czekolada deserowa. Goryczka nie zalega, bardzo przyjemna. Piwo wytrawne. Ciekawa mieszanka palności, wytrawności i ziołowości.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Marianek
Aromat: palone nuty podkręcone chmielowością w typie ziołowym.
Smak: goryczkę czuć w pierwszym łyku, do tego kawa i czekolada deserowa. Goryczka nie zalega, bardzo przyjemna. Piwo wytrawne. Ciekawa mieszanka palności, wytrawności i ziołowości.
Piwo niestety skwaśniało w butelce. O ile jest zimne to jest znośne, ale po ogrzaniu dramat. wpadka dla Beer Bros
Brodzisław
Aromat wybitnie palony, od słodów. Mocna kawa z ekspresu i gorzka czekolada trochę nut likierowych od alkoholu i suszonych śliwek. Wyraźne jest już utlenienie. Kwasek na finiszu, po ociepleniu dominuje zapach.
W smaku nuty palone z kwaskiem na finiszu, bardzo intensywny ten kwasek tak jak palone nuty gorzkiej czekolady, czarnej mocnej kawy i popiołu z ogniska. Goryczka głównie za sprawą paloności. Niestety, po ogrzaniu wychodzi nieprzyjemny, prawie octowy kwas. Piwo staje się nieprzyjemne.
Coś się popsuło i trzeba było skończyć degustację w drugiej połowie butelki.