Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Piana biała, gruboziarnista, szybko dziurawiąca się i opadająca, nie pozostawiająca trwałego lacingu na ściankach szkła . Barwa jaśniejsza rubinowa w miarę klarowne i przejrzyste, brak widocznych śladów zmętnienia . W zapachu zdecydowanie mocne słodowe aromaty, delikatne klimaty whisky połączone z beczkowością, wyczuwam również coś z miodu oraz suszonych owoców, generalnie pachnie prawie jak Barley Wine. W smaku wybitnie słodowe, wytrawne, jak na tak wysoki woltaż, alkohol całkiem nieźle zamaskowany, whisky wyczuwalne na podniebieniu, goryczka iluzoryczna, słabsza kontra kwaskowa, piwo mocno rozgrzewa przełyk, mało akcentów typowych dla lagera, więcej tak jak już wcześniej wspomniałem dla barleya np. suszone owoce, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Degustowane prosto z nalewaka na warszawskim festiwalu piwa więc nie ocenię kapsla ani etykiety, nie podam również warki piwa. Interesująca, konkretna propozycja od żyrardowskiego browaru Beer Bros, zdecydowanie najmocniejszy lager jakiego piłem, pije się go łatwo, ale niepostrzeżenie uderza do głowy. Jak dla mnie mogłyby być trochę więcej z whisky i beczkowości, aczkolwiek doznania smakowe niecodzienne, jednak nie aż tak pozytywne żeby wystawić więcej niż 7 ze sporym plusem.
Kolor klarowny, bursztynowo-rubinowy. Piana praktycznie nie wystąpiła. Aromat zdominowany przez beczkę: nuty drewniane, (lekko) torfowe oraz słodsze owoce tropiku. Są też nuty czerwonych owoców, figi, moreli, a następnie wchodzi od-alkoholowa goryczka. W smaku leciutko słodkawe, czuć bazę słodową z karmelkiem, landrynkami i suszonymi owocami. Nie brakuje nut drewnianych, wanilii. Finisz alkoholowy/likierowy. Goryczka śladowa, jednakże da się wyczuć cytrusowo-iglastą kontrę do słodów. Wysycenie niskie i ciut powyżej. Piwo jest gęste, ale jednocześnie zaskakująco lekkie w odbiorze. Bardzo dobrze się pije.
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
Shinodin
Brodzisław
Aromat zdominowany przez beczkę: nuty drewniane, (lekko) torfowe oraz słodsze owoce tropiku. Są też nuty czerwonych owoców, figi, moreli, a następnie wchodzi od-alkoholowa goryczka.
W smaku leciutko słodkawe, czuć bazę słodową z karmelkiem, landrynkami i suszonymi owocami. Nie brakuje nut drewnianych, wanilii. Finisz alkoholowy/likierowy. Goryczka śladowa, jednakże da się wyczuć cytrusowo-iglastą kontrę do słodów. Wysycenie niskie i ciut powyżej.
Piwo jest gęste, ale jednocześnie zaskakująco lekkie w odbiorze. Bardzo dobrze się pije.