Zapraszam do mojej recenzji na https://www.youtube.com/watch?v=m8SOm41zZUU

Barwa czarna, nieprzejrzysta.Pod światłem pojawiają się minimalne, przebłyski w kolorze coli.Piana beżowa, miejscami brunatna, ma strukturę różnopęcherzykową.Nie jest zbyt wysoka, po nalaniu formuje się ponad centymetrowa warstwa, która szybko osiada i miejscami się dziurawi.Zostają gruboziarniste szumowiny i drobne wyspy.Do końca pozostaje jedynie cienki wianuszek.Piana zostawia na szkle skąpe, nierówne i nietrwałe firanki.Aromat wyraźny, dominują nuty palone oraz czekoladowe.Jest też kakao waniliowe tło i odrobina nut lakierowych.Aromat jest przyjemny i jak najbardziej zachęca do spróbowania piwa. W smaku również treściwe, od razu czuć aksamitną i gładką treść piwa, którą jeszcze bardziej zwiększa niskie nasycenie dwutlenkiem węgla.Kakao i paloność zdominowały smak piwa.Pojawiają się też smaki wanilli czekolady.Dalej ujawnia się delikatna, owsiana kwaskowość, na którą nachodzi przyjemna, palona goryczka o średnim natężeniu.Piwo to przyjemnie się pije, jest wyraziste, ale nie ciężkie.Bardzo solidne, wyborne piwo, którego z chęcią napiłbym się ponownie.Jedyna wada, to skromna i krótkotrwała piana.Troszkę obawiałem się jakie to piwo będzie, ostatnie piwa jakie miałem okazję pić z Bednar, nie zachwyciły, tj. Thor i Smoked Pale Ale.Kostamera to dla mnie najlepsze piwo jakie miałem okazję pić z Bednar.Niestety wiele piw mnie ominęło, z tego co czytałem, ilość butelek każdego piwa nie jest zbyt duża, z tego też powodu nie docierają zapewne do Częstochowy.Mam nadzieję, że teraz częściej będę miał okazję próbować wyrobów z Bednar.