Wwa jest to piwo warszawskiego browaru Bazyliszek w stylu Whisky Wood Ale. Wyprodukowano przy użyciu słodów (wędzonych torfem, pilzneńskiego, czekoladowych, pszenicznego monachijskiego, żytniego, melanoidynowego), ekstraktu słodowego, chmieli (Perle,
fuggle, Simcoe,
motueka), płatków dębowych sherry, drożdży (Northwest Ale). Piwo o pięknej nieprzejrzystej ciemnej barwie z obfitą ciemną pianą, która pozostawia piękne ślady na pokrywie szkła. W aromacie torfowość, czekolada i nuty whisky. W smaku na początek wysuwa się bardzo ciekawy posmak torfowy i whiskey, do tego po pewnym czasie pojawia się paloność i czekolada.
Dodał:
Kizior - 2015-04-17 09:44:25
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
Gość
Marianek
Nos: głównie nuty ?medyczne? czyli bandaze oraz trochę paloncyh kabli, asfaltu. Po ogrzaniu wychodzi podstawa słodowa, ale słabiutko, w tym palone słody, trochę karmelu. Generalnie dominacja słodów whisky. Aromat whisky jest bardzo stonowany, nieagresywny, z dodatkiem słodyczy (to chyba robota płatków po beczkach, w których przebywało wino ze szczepu sherry).
Smak: również dominacja nut whisky, piwo wytrawne, ale nie brak słodyczy od podstawy słodowej. Z ciekawym finiszem ? oprócz goryczki od palonych słodów, pojawiła się goryczka od chmielu. Czasami czuć także lekką kwaskowość. Żyto nadało pełni, złagodziło alkohol i utemperowało nuty whisky, podobnie jak płatki po sherry, choć te nie wniosły tak oczekiwanych nut winnych. Dodatki podniosły pijalność, bardzo ułożyły piwo, tak jakby długo leżakowało. Lekki minus za fakt, że whisky mimo wszystko zdominowało to piwo, i inne aromaty tylko nieznacznie ?pobrzmiewają?. Wysycenie odpowiednie: średnie w kierunku niskiego.
Brodzisław
Aromat whisky na pierwszym planie, wali wręcz torfem! Do tego nuty czekoladowe i kawowe oraz wanilia od beczki. Na drugim planie. Po czasie wyłazi jakaś podejrzana ? octowa nuta.
W smaku znów dominują torfowe nuty, następnie czekolada i kawa z ekspresu plus nuty dębowe/waniliowe. Jeszcze niewysoka goryczka, głównie od palności. Wysycenie średnie do niskiego, alkohol ukryty. Ciało średnie.
Lubię nuty whisky i torfowe ale to piwo jest dla mnie zbyt jednowymiarowe jak na swój potencjał.