Jest to piwo warzone ze słodu jęczmiennego z pięciu różnych gatunków jęczmienia, wytwarzanego bezpośrednio przez browar Bavaria. Zgodnie z nazwą piwo ma kolor bursztynowy, zapach jest natomiast słodkawo-karmelowy. W smaku również wyczuwalna jest słodycz i karmel, z lekko tylko zaznaczoną chmielową goryczką.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
Bardzo dobre, ale teraz nieosiągalne.
Gdzie jest dostępne ?
Gość
nietzsche
Zapach: słodowy, karmelowy, owocowy, w tym sporo suszonych owoców, np. rodzynka, delikatna nuta miodowa, piwo jest ponad rok po terminie
Smak: Jakiś lager z Bavarii, który kupiłem, bo nie piłem, ale ze względu na moc trafił do piwnicy, bo mi się po prostu nie chciało go pić, bo niczego się nie spodzeiwałem, i tak sobie leżał, aż się mocno przeterminował, okazuje się być piwem pełniejszym, oferującym większą paletę smaków, niż rzekomo bałtycki porter uwarzony w Nowej Zelandii przez Pintę i 8 Wired, czyli browar, o którym w NZ wie pies z kulawą nogą, ale nasze beergeeki, czytaj sekciarskie z***y, się podniecają, bo nie jest to browar z Polski, co rzekomo uwiarygodnia polski krafcik. Tu szału nie ma (to tak jak w polskim krafciku), piwo jest pełne, slodowe, z nutą karmelową, ale jednak wiodą nuty owocowe, w tym owoców suszonych, czerwonych, nie wiem, na ilę to zasługa utlenienia, jest odrobinę miodowe, alkohol jest jednak niewyczuwalny i to spory plus w porównaniu do wspomnianego wódczanego okrutnika.
Stacher93