Barwa złota lekko zmętniona. Piana biała i nawet trwała choć lacing słaby. W aromacie czuć głównie słód i wg mnie się trochę utleniło. Taki biedny Helles tak można je opisać w aromacie. W smaku niska goryczka , wysokie nagazowanie , słodowe i mniej słodkie niż w aromacie . Ogólnie szału nie ma , da się wypić choć to zwykły lager , który miał udawać Hellesa a to mu tak średnio wyszło. Warka do 12.12.18 więc po terminie ale takie dostałem niedawno. Jak na piwo po terminie to miało prawo tak pachnieć i smakować. Choć i tak jest lepsze niż taki Żubr nawet jak jest świeży. Nie było tragedii , pewnie świeże lepsze.

Te piwo jak i cała seria choć najlepsze z trzema piwkami tej serii ( 3 , 5, 7 ) z tego browaru które towarzyszy mi codziennie w pobycie na Ukrainie i zawsze będą przypominać mi lato 2013 i jeszcze wtedy Ukraiński Krym , ale do rzeczy warka : 16/06/16 Barwa : słomkowa , przejrzysta ; Piana : bielutka , średnio ziarnowa , szybko znikająca lecz pewna warstwa towarzyszy nam dość długo jak na koncernowego lagera, nie pozostawia śladów na szkle ; Aromat: słodowy , słodki minimalna nuta DMS-u ; Smak: bardzo lekko się pije , nie jest aż tak słodki jak zapowiadała jego woń , średnio słodki i z goryczką słodką troszkę klejącą ; Piwo ponad 40 stopniowym upale jest rewelacyjne wiem to z własnej autopsji , plusem tego piwka jest to iż można spokojnie napić się piwka a gdy pragnienie znów da o sobie znać sięgnąć można po kolejną dawkę orzeźwienia z racji lekkości tego złotego trunku . Zawsze dobre wspomnienia będą łączyć mnie z tym browarkiem z sentymentu 8-semeczka :)

Przyjemne piwo :) to bylo moje pierwsze Ruskie piwo jakie pilem i stwierdzam ze nie jest zle :) Ruscy robia nawet dobre piwa :)

Pierwsza Baltika w mojej karierze i nie było rozczarowania. Wszystko w tym piwie było na swoim miejscu prócz szybko znikającej piany. Nie jest to może piwo do powtórzenia ale było warte spróbowania.