Piłem piwo w puszce o poj. 0,9 l i mocy 4,5 %. Całkiem niezły lekki lager, gorzkawy.

Kolor słomkowy, miana gruba i tylko na chwilę, w aromacie pachnie kwaskowo i trochę jak witbier, lekki nawet goździk i banan(cechy Weizena), albo inne estry i fenole. Wydaje mi się że fermentacja poszła za wysoko. Piwo w miarę gładkie jak na 10.5 blg. Ocena 5/10

2x Puszka 1 litr. Piwo przejrzyste, bez zmętnień; kolor - jasny bursztyn; piana: biała w szkle uniosła się do poziomu dwóch palców i opadła po kilku chwilach; lacing - średni; aromat: słodowy, słodki i średnio intensywny (w pewnym momencie wyczułem budyń śmietankowy); smak: słodowo-chmielowy, kukurydziany i lekko kwaskowy, piwo umiarkowanie słodkie i wodniste; goryczka: delikatna pozostawiająca na języku kukurydziano-kwaskowy niesmak; alkohol - nie wyczuwalny; wysycenie - optymalne; opakowanie: puszka 1 litrowa niesamowicie przykuwająca wzrok (zapewne dzięki piersiastej dziuni zdobiącej puszkę. Reasumując \"zagramaniczny\" koncerniak jakich wiele - wypić i zapomnieć.

Zapach dziwny, kwiatowy i pieprzny eurolager.
Kolor słomka, piana bez szału, bardzo nietrwała, znika w momencie, nie zostawiając śladu, żenująca.
Dosyć puste piwo, wodniste, znów nuty kwiatowe i pieprzne i gdyby ich nie było, to tu nic by nie było i nadawało się do zlewu, ale nie oszukujmy się, że tu cokolwiek przyzwoitego się dzieje. Koncernowy eurolager.