Klasztorne piwo górnej fermentacji St Augustijn było już warzone od 1295 roku. Jest to najmocniejsza wersja piwa St Augustijn, o owocowej nucie, w której można wyczuć banany i mango, z drożdżowym posmakiem w tle oraz akcentami przyprawowymi i słodowymi.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Marianek
Nos: drożdże, nuty winne, słodkie owoce do tego przyprawy korzenne.
Smak: złożony. Najpierw słodycz od słodów, kandyzowany cukier, słodkie owoce typu banan, brzoskwinia, mango. Do tego nuta winna ? wytrawna, a na finiszu korzenny akcent i lekka goryczka chmielowa (ziemista). W efekcie piwo nie jest za słodkie. Bardzo przyjemnie się pije, alkohol ukryty, tylko nieznacznie ogrzewa gardło. Jedyny minus to mała pojemność butelki. Jedno z lepszych piw belgijskich koncernu Brouwerij Van Steenberg.