Warzone przez Brouwerij Van Steenberge NV. Jak podaje producent – bracia augustianie zaczęli warzyć piwo Augustijn w 1295 r. w klasztorze w Ghent. Od 1978 współpracują z lokalnym browarem Van Steenberge by od roku 1982 wznowić produkcję piwa podwójnej fermentacji. Z opisu na stronie wytwórni czytamy: podczas picia piwa w młodym wieku (do 3 miesięcy po rozlaniu do butelek), wyczuwalne są bardziej nuty owocowe i chmielowy smak. Kiedy piwo jest bardziej dojrzałe, nabiera głębszego koloru i bardziej wyraźnego smaku. Po nalaniu do szklanki (lepszy jest odpowiedni kielich) widać kolor
bursztynowy i pojawia się intensywna biała piana, która po czasie znika. Moja partia jest lekko mętna (bardzo młoda?) i oprócz banana, wyczuwam wanilie. Smak jest bardzo przyjemny pomimo sporego ekstraktu. Po przełknięciu na boku i w głębi przełyku pozostaje posmak goryczy, który mi bardzo odpowiada.
Składniki: słody: Pale Ale, Pilzneński, Monachijski; cukier browarniczy; chmiele goryczkowe:
saaz, German Hallertau.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gandalfino
Pachnie alkoholem, owocami. Po belgijsku, dużo fenoli i estrów.
Mocno wysycone. Słodkie. Alkoholowe. Ale i goryczka jest.
Przyjemny i poprawny belg.
Brodzisław
Piwo, które dojrzewa niczym wino.
Kolor ten sam, jasny bursztyn. Piana z drobnych pęcherzy opadła do małej warstwy, pozostawiając wyraźny ślad na szkle.
Aromat przypominający wino musujące z nutą białych owoców, winogron. W smaku również wytrawne z dodatkiem owoców. Goryczka podbita wysokim wysyceniem, odczuwana jest szczególnie na obrzeżach języka. Swoje 5 groszy dokłada spora zawartość alkoholu.
Piwo w porównaniu do świeżego jest bardzo wytrawne a bardziej ukrytym alkoholem i mniej wyraźnym posmakiem drożdży na finiszu, tj. po wlaniu resztek z butelki do szkła.
Brodzisław