Pale Ale na nowozelandzkich chmielach uwarzone przez Browar Artezan. Jest to browar istniejący od 2012 roku, został założony przez Dariusza Doroszkiewicza, Jacka Materskiego i Piotra Wypycha. Trzej Panowie od podstaw założyli najmniejszy w Polsce browar, który mieścił się w Natolinie, w budynku dawnej wytwórni wędlin. Pod koniec 2014 roku browar w Natolinie został sprzedany, od tej chwili warzy tam Bazyliszek. Artezan natomiast przeniósł się do nowoczesnego i dużo większego browaru w Błoniach, który również zbudowano od podstaw. Dzięki temu piwa z Artezana od jakiegoś czasu dostępne są w butelkach. No Worries! to lekkie piwo górnej fermentacji, niefiltrowane i niepasteryzowane.
Składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel (Waimea, Pacific Jade, Nelson Sauvin), drożdże.
Wypij póki świeże! Piwo miało swoją premierę 30 października 2015 roku.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
milo
Gogo
http://ocen-piwo.pl/IPA_Tour_No_Worries!,1,19...
Stacher93
Piana: Śnieżnobiała, trzy-centymetrowa po nalaniu. Początkowo złożona z drobnych i średnich pęcherzyków. Szybko się krzaczy i nierówno osiada poprzez szybkie zwiększenie się pęcherzy. Do końca utrzymuje się jako zwarta warstewka, bez większych pezetarć. Na szkle osadzają się rzadkie, aczkolwiek grube i trwałe firany, które mają nietypowe, mocno potargane kształty.
Aromat: Intensywny, lekkie nuty słodowe łącza się z przyjemną owocową słodyczą i sporą porcją aromatów kwiatowych. Są soczyste cytrusy, jest też bogactwo dojrzałych owoców tropikalnych z mango na czele. Można wyłapać też zapach białego winogrona i niedojrzałych nektarynek. Zapach piwa jest przyjemny, dobrze skomponowany.
Smak: Mniej słodki niż aromat, bardziej skierowany w stronę goryczki, która wraz z kwasnością pojawia się od samego początku. Grejpfruty z białą, wewnętrzną skórką plus ananas, melon i mango w tle. Słodycz powoli wzrasta, jednak nie osiąga takiego pułapu jak w aromacie. W tle uzupełniają się posmaki słodkich owoców egzotycznych i cytrusów. Goryczka jest subtelna żywiczno-grejpfrutowa i krótka. Najmocniej czuć ją na samym początku. Po przełknięciu w ustach pozostaje lekki, owocowy słodko-kwaskowy posmak, który szybko zanika.
Nasycenie: Średnie, jak najbardziej prawidłowe.
Komentarz: Dobre piwo, mimo, iż to gatunek, który niczym nie mógł zaskoczyć i zachwycić, zdecydowałem się na zakup ponieważ piwa z niektórych browarów kupuje bez zastanowienia. Jeszcze nigdy nie przejechałem się na piwie z Artezana. Mają solidne pozycje, które można brać w ciemno. Tutaj było aromatycznie i bogato. Lekkie, ale też wyraziste, orzeźwiające piwo, dzięki któremu mogłem przypomnieć sobie czym charakteryzują się chmiele z Nowej Zelandii. Solidna pozycja, czekam na kolejne piwa z tego browaru.