Czy można wyprodukować dobre piwo miodowe kosztujące w detalu 2,50 zł? Tak, jeśli zamawiającym jest duża sieć handlowa. Argus to marka własna Lidla, która do tej pory kojarzyła się z wszystkim co najgorsze, czyli sikaczami klasy Głubczyc czy Fuhrmanna. Ostatnio jednak coś się zaczęło zmieniać. Pod tą marką pojawił się czeski lager (niestety, browar nie jest znany) oraz – całkiem niedawno – piwo miodowe.
Ciekawostką jest użyte szkło. Tłoczona butelka jest przeźroczysta i kojarzy się z produktami typu Desperados. Wewnątrz kryje się zupełnie przyzwoite miodowe nieznanego pochodzenia (raczej nie jest to produkt czeski), podobno zawierające 2% miodu pszczelego. Oraz aromat, który jest dość mocny i potrafi zakręcić w nosie.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
sokal
StefekPijakos
Gość
Gość