Prawdopodobnie produkt Browaru Amber, warzony dla supermarketów Lidl. Równolegle z Koźlakiem ukazały się też trzy inne piwa, które razem tworzą edycję limitowaną, także bardzo prawdopodobne, iż nie zagoszczą na dłużej w ofercie marketów. Koźlak Rubinowy to ciemne piwo pasteryzowane. Na kontretykiecie informacja, iż piwo zawiera słód jęczmienny, innych informacji na temat składu brak. Barwa adekwatna do nazwy piwa, rubinowa, klarowna. Piana kremowa, około dwa centymetry wysokości po nalaniu. Tworzą ją drobne i średnie pęcherzyki, w bardzo szybkim tempie opada do cienkiej warstwy z grubszym wianuszkiem. Następnie dziurawi się od środka. Na plus trzeba zaliczyć równomierne zdobienie ścianek przez pianę. Zapach średnio intensywny, zdominowany przez nuty chlebowe, wyłapać można też trochę karmelu i palonego słodu. W smaku łagodne i aksamitne, delikatna karmelowa słodycz, przyozdobiona akcentami chlebowymi i posmakiem palonego słodu. Na finiszu bardzo delikatna i krótka goryczka. Wysycenie dosyć niskie.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
marcin21592
Aromat: Absolutna przewaga razowego chleba, a gdzieś w oddali lekko przebijająca się nuta karmelu i toffi. Naprawdę bardzo przyjemna sprawa, przywodząca nieco na myśl portery z niezłej półki.
Smak: Typowy dla piwa typu koźlak - razowy, karmelowy, lekko krówkowy, goryczka niska w kierunku średniej, która nie zalega w ustach, jednak nadaje piwu wytrawnego charakteru. Jedyną wadą jest brak jakiejkolwiek głębi - piwo atakuje nasze nozdrza i podniebienie koźlakowymi akcentami, a po krótkiej chwili wszystko gdzieś zanika.
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się niczego specjalnego po arguskim kożlaku, a ten dość mocno mnie zaskoczył. Zarówno aromat, smak oraz wygląd (nie licząc piany) to po prostu klasyka gatunku. Szkoda tylko, że to wszystko nie jest dostatecznie trwałe, by zasłużyć na naprawdę wysoką notę. Moja ocena: 7/10.
Borsuk77
Wygląd - kolor rubinowy; dość spora piana o drobnych pęcherzykach, która dość szybko znika, spore wysycenie.
Zapach - trochę nut wiśniowo-winnych, sporo słodu, nieco DMS.
Smak - słód, troszkę wiśni, ciut nut palonych - ale całość nie do końca wyrazista.
Reasumując - półtora roku temu napisałem, że to piwo zasługuje na 60-70% oceny maksymalnej i się nie myliłem. Czy jest to świeży Argus Koźlak czy też dojrzały (przejrzały), jest dość smaczny, ale niczego nie urywa. Choć pewnie jeśli znów pojawi się w ofercie dyskontu, to i tak jedno czy trzy kupię.
Brajan36
Holsten_SA