Słodowy Tercet to jasne niepasteryzowane piwo górnej fermentacji w stylu belgijskim, które powstało na zlecenie jednego z dyskontów. Zaznaczono, że do warzenia użyto belgijskiego chmielu. I jak to bywa w przypadku marki Argus brak jest szczegółów dotyczących producenta. Zarówno szata graficzna jak i styl oraz cena pokazują, że piwo to jest odpowiedzią na popularność trunków pochodzących z mniejszych browarów.
Skład: woda, słód jęczmienny, cukier, chmiel, drożdże.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
nietzsche
Wygląd: Kolor bursztynowy, ładna piana, lacing zerowy
Zapach: Trochę świeżych owoców (gruszka, brzoskwinia), trochę suszonych: rodzynka, powidło, nuta żelazista i szmaciana, melanoidynowa, terpentyna, rumianek i odrobinę przyprawowości
Smak: Czuć, że to jest bieda wersja Komesa Potrójnego, alkohol po roku już w miarę ukryty, ale to piwo bardzo wodniste, przy tym nie aż tak jak belgijskie potrafią być, tym mnie zaskoczyło, jak na 8% z 16 ekstraktu na cukrze, nieźle. W smaku przeważają suszone owoce różnych kolorów (suszone jabłko, morele, rodzynki), jest powidło, trochę karmelu, trochę korzenności i przyprawowości, lekka pszeniczność ocierająca się o dalekie banany, delikatna skórka chleba. Lekkie masełko je zaokrągla. Dobrze się starzeje, bo świeże było odpychające (słodkie, ciężkie, mdłe, alkoholowe), choć nie tak jak kwartet (a ten piłem trochę po terminie i był fatalny). Uczciwie powiem, że pijałem wiele gorszych belgijskich tripli.
MateoKrk_
Holsten_SA
Brajan36