Jeśli masz możliwość, podaj kod kreskowy piwa. Będzie on w przyszłości wykorzystywany w aplikacji pozwalającej wyszukać piwo w naszej bazie na podstawie zeskanowanego kodu.
Piję tą samą warkę co Ty Brajan, ale na 6 dni przed upływem daty przydatności do spożycia, i co? W aromacie - sporo karmelu, oraz nuta utlenienia która w IPAch objawia się aromatem herbaty ice tea. Trochę słodowości, i jedyne aromaty które wniósł chmiel to żywiczność. Koniec końców - dość słodki aromat. Po przelaniu do szkła jest natomiast nieco lepiej - wyraźne słodkie nuty ciasteczkowe i biszkoptowe, oraz aromat owoców tropikalnych - bardzo słodkich, mocno dojrzałych - głównie pomarańcz ale jest też odrobina ananasa.
Piwo w kolorze miedzianym, wyraźnie opalizujące, wręcz lekko zmętnione można by rzec. Piana w kolorze jasnobeżowym, bardzo drobno oczkowa, zbita i gęsta. Jej 4-5 cm warstewka opada w średnim tempie, pozostawiając ładne koronki na szkle. W smaku - w sumie bez zaskoczenia - karmelowo, półsłodko. Sporo nut słodowych, nawet takich nut lekko opiekanego chleba tostowego. Jest nieco nut owocowych, ale ogólnie bez szału. Goryczka średnia, wysycenie również. Aftertaste półwytrawny, herbaciano-taninowy. Piwo swoje najlepsze dni ma za sobą. Może świeższe smakuje lepiej, choć przy takim zasypie trudno oczekiwać o wiele mniej karmelowego i słodkiego piwa. Nie dość że użyto słodu monachijskiego, to jeszcze dosypano karmelowego...
Cena:9.80 Warka :09/09/16 Pierwsze moje piwo z Antybrowaru . Barwa : bardzo ładny kolor bursztynu z minimalnym zacienieniem ;
Piana : obfita , średnie oczka , mocno oblepia ścianki szkła , pokazując ładne ślady , nieramowe witraże , po ok. 2minutach , ta wielka ponad 5 cm pianak redukuje się i pokazuje tafle w kształt banana przy jednej ze ścianek i w większej części pozostaje biała wyspa wciąż jednak malej na rzecz powiększającego się ,,banana \"
Aromat : z butelki : w pierwszym wąchnięciu to świeża pomarańcza , po drugim sosna , igła i lekki karmel ; ze szkła : wyraźna nuta żywiczna z tłem karmelowym , Waimea dalej swój popis owocowym zapachem moreli bardzo delikatnym lekko przykrytym przez żywicę , po małym zamieszaniu wyszedł mi jeszcze woń kiwi , szczególnie przyjemne aromaty wonie Nowej Zeladnii
Smak : bardzo owocowy , oczywiście jest żywica , jest dobrze ułożone przede wszystkim , jest baza słodowa , ale te posmaki owocowe jakbym był w Nowej Zelandi zielonym lesie te wszystkie świeże owocowe zapachy , jak dla mnie niska goryczka bardzo dobrze pijalne pierwsze spotkanie i pierwszy zachwyt muszę sięgnąć po inne propozycje , polecam każdemu ;
Klikając przycisk "Przejdź do serwisu" potwierdzasz swoją pełnoletność oraz wyrażasz zgodę na przetwarzanie, Twoich danych osobowych zapisanych w plikach cookies i im podobnych technologiach. Więcej przeczytasz w Polityce Prywatności.
Koszty funkcjonowania serwisu pokrywa emisja reklam. Prosimy o wyłączenie wszystkich wtyczek typu AdBlock.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
oranjefan
W aromacie - sporo karmelu, oraz nuta utlenienia która w IPAch objawia się aromatem herbaty ice tea. Trochę słodowości, i jedyne aromaty które wniósł chmiel to żywiczność. Koniec końców - dość słodki aromat.
Po przelaniu do szkła jest natomiast nieco lepiej - wyraźne słodkie nuty ciasteczkowe i biszkoptowe, oraz aromat owoców tropikalnych - bardzo słodkich, mocno dojrzałych - głównie pomarańcz ale jest też odrobina ananasa.
Piwo w kolorze miedzianym, wyraźnie opalizujące, wręcz lekko zmętnione można by rzec. Piana w kolorze jasnobeżowym, bardzo drobno oczkowa, zbita i gęsta. Jej 4-5 cm warstewka opada w średnim tempie, pozostawiając ładne koronki na szkle.
W smaku - w sumie bez zaskoczenia - karmelowo, półsłodko. Sporo nut słodowych, nawet takich nut lekko opiekanego chleba tostowego. Jest nieco nut owocowych, ale ogólnie bez szału. Goryczka średnia, wysycenie również. Aftertaste półwytrawny, herbaciano-taninowy.
Piwo swoje najlepsze dni ma za sobą. Może świeższe smakuje lepiej, choć przy takim zasypie trudno oczekiwać o wiele mniej karmelowego i słodkiego piwa. Nie dość że użyto słodu monachijskiego, to jeszcze dosypano karmelowego...
Brajan36
Warka :09/09/16
Pierwsze moje piwo z Antybrowaru .
Barwa : bardzo ładny kolor bursztynu z minimalnym zacienieniem ;
Piana : obfita , średnie oczka , mocno oblepia ścianki szkła , pokazując ładne ślady , nieramowe witraże , po ok. 2minutach , ta wielka ponad 5 cm pianak redukuje się i pokazuje tafle w kształt banana przy jednej ze ścianek i w większej części pozostaje biała wyspa wciąż jednak malej na rzecz powiększającego się ,,banana \"
Aromat : z butelki : w pierwszym wąchnięciu to świeża pomarańcza , po drugim sosna , igła i lekki karmel ; ze szkła : wyraźna nuta żywiczna z tłem karmelowym , Waimea dalej swój popis owocowym zapachem moreli bardzo delikatnym lekko przykrytym przez żywicę , po małym zamieszaniu wyszedł mi jeszcze woń kiwi , szczególnie przyjemne aromaty wonie Nowej Zeladnii
Smak : bardzo owocowy , oczywiście jest żywica , jest dobrze ułożone przede wszystkim , jest baza słodowa , ale te posmaki owocowe jakbym był w Nowej Zelandi zielonym lesie te wszystkie świeże owocowe zapachy , jak dla mnie niska goryczka bardzo dobrze pijalne pierwsze spotkanie i pierwszy zachwyt muszę sięgnąć po inne propozycje , polecam każdemu ;
Gjordano