Piana biała, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, średnio-szybko dziurawiąca się i opadająca, jako taki lacing. Barwa jaśniejsza piaskowa, nieznacznie zmętnione, nie do końca przejrzyste i klarowne. W zapachu nuty słodowe, karmelowe akcenty, cytrusy gdzieś daleko w tle, lekka owocowość. W smaku słodkie, goryczka praktycznie żadna, brak nut charakterystycznych dla pszenicy, dla amerykańskich chmieli w sumie też, coś jakby sztuczna karmelowość, słabsza kontra kwaskowa, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel od browaru Jana, etykieta w pomarańczowej kolorystyce, graficznie...ster statku, dużo sterów...nienajgorzej opisana. Warka 04.10.2017. Powiem szczerze...dramat, ani to American ani Wheat...browar Jana przyzwyczaił mnie do wyższej jakości. Transatlantyk natomiast to zdecydowane obniżenie lotów...chyba, że trafiłem na wadliwą warkę. Sam karmelowy substytut, piwo nie ma w sobie praktycznie nic z deklarowanego stylu, jest słodko, zbożowo. Gdzie ta pszenica, gdzie te cytrusy...jestem bardzo mocno rozczarowany i za to rozczarowanie dam 4.

barwa złota - lekko mętny. lasing - średnio bąbelkowa niskie wysycenie.zapach delikatny z odczuwalną nutą miodową. smak goryczkowy o mocnych nutach cytrusowych.dobre piwko polecam:)