Piwo, które w założeniu ma swym aromatem i smakiem zachwycić wielbicieli chmielowej goryczki. Amber chmielowy, podobnie jak wszystkie piwa z Browaru Amber, powstaje tylko z naturalnych składników. Przyprawiany jest dwoma rodzajami krajowego chmielu: tradycyjną polską Marynką, której piwo zawdzięcza charakterystyczną goryczkę oraz aromatycznym Chmielem
lubelskim. Doświadczeni piwowarzy zadbali, by kompozycja chmielu oraz odpowiednie proporcje najlepszych składników zachwycały harmonią smaku, aromatem oraz orzeźwiały wyważoną goryczką.
W najnowszej warce w składzie pojawiły się trzy chmiele: Puławski, Sybilla i
lubelskiDodał:
bibosz - 2013-06-18 10:28:00
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
Gość
Gość
butelkowane. Nie znam się na barwie, pianie itd... Dla mnie wyczuwalne szyszki chmielu w smaku i zapachu. Dobre lajtowe piwo. Na bardzo duży plus że jest to piwo z polskiego, niezależnego browaru.
Grisza44
Wygląd: klarowne. Piana wyraźna, dość szybko schodzi. Lejsingu w zasadzie brak. Kolor ciemnawego złota, soku jabłkowego. Piana zostawia na wierzchu drobinki, na obrzeżach jest pierścień.
Aromat: słód, chmiel. Jakby nieco utlenione. Ale głównie czuć słodowość połączoną z chmielem. Chmiel nie jest zbyt wyraźny. Na pierwszym planie przyjemna słodowość, na drugim utlenienie, na trzecim chmiel. Ogólnie jest dość przyjemnie i nawet świeżo.
Smak: wysycenie średnio-wysokie. Czuć słodowość na pierwszym planie, niestety ale utlenienie daje się we znaki, bo słód jest dość \"karmelowy\". Goryczka nie jest za wysoka, ale daje radę jednak skontrować tę słodycz. Jest wytrawna, ziołowa, trawiasta. Zostawia przyjemny posmak, który nawet się utrzymuje w ustach. Piwo jak najbardziej pełne, trochę zbyt słodkie, ale goryczka jest wyraźna i utrzymuje się w ustach.
Ogółem: przyznam, że to jest jedno z moich ulubionych, jeśli nie ulubione budżetowe piwo. Jest uczciwe, pełne, czuć w nim goryczkę, chociaż nie najwyraźniejszą, to jednak odczuwalną. Piłem je wielokrotnie, chociaż zwykle byłem zbyt nabombiony żeby napisać recenzję. Uczciwe, dobre piwerko, polecam każdemu. Lepsze niż każdy koncerniak. Na zdrowie
Grisza44
Wygląd: jaśniejsze niż pisałem, ciemna słomka, jasne złoto, sok jabłkowy, może nawet rozcieńczony z wodą. Lejsing szczątkowy, piana gęsta, dość szybko opada, zostaje solidny pierścień i gęsty kożuch.
Aromat: lekki kwasior, słód, chmiel. Wąchane z kufla w stanie upojenia, więc bierzcie na to poprawkę. Kwasior uciekł, jest słód, jest chmiel. Estry, zielone jabłka. Chmiel ziołowy, wytrawny. Ogólnie bardzo świeżo, ale nie bez wad. Nieco "ostry" zapach, myślę że od chmielu. Ogólnie czuć świeżość, pełnie, jest słód, czuć chmiel. Kwaskowatość na dalszym planie, może zlewa się z wytrawnością, chmielem, nie wybija się. Jest ok.
Smak: wysycenie średnie. Słodowe, chmielowe. Karmelowośći już nie czuje, ale rzeczywiście jest zbyt słodko. W stylu chleba tostowego. Goryczka kontruje tę słodycz, może za mało, bo dalej czuć posmak słodyczy. Lekko za słodkie, kojarzy mi się właśnie z takim chlebem tostowym. Goryczka ziołowa, utrzymuje się w ustach, ale nie jest zalegająca. Treściwe, pełne piwerko. Nieco za słodkie. Ale dalej pyszne przy tym, nie ma karmelowości.
Ogółem: jest dobrze, bardzo dobrze. Trochę za słodkie, ale goryczka na takim poziomie, że kontruje tę słodycz. Aromat poprawny, piwerko trreściwe, pełne. Wygląd ok, chociaż trochę za jasne. Bardzo uczciwe piwo, które nie jest "sztosem" ale przy tym, budżetowo, jest godne polecenia. Zawsze jak je widzę, to kupuje 4pak i wiem, że to jest pewna marka, po której nie będę zawiedziony. Jest słodkawe, ale nie za słodkie. Utrzymuje się w górnej granicy mojej preferencji słodkości, goryczka wyraźna, ziołowa, która próbuje skontrować tę słodycz (no dobra, mogłaby być leciutko wyższa..). W cenie 3.5 za puchę to jest dzisiaj super piwo. Dlatego je uwielbiam i polecam każdemu. Na zdrowie