Gdyby było mniej słodkie i miało choć odrobinę goryczki to całkiem dobre piwo by to było bo wygląda bardzo dobrze (bursztynowe z piękną drobnopęcherzykową pianą i trwałym lacingiem) pachnie nieco słabiej (słodem i chlebem ale ogólnoe mało wyraźnie) ale smak ma słodki, lekko karmelowy, prawie bez goryczki co i tak jest na plus bo mogłoby - jak większość koncernowych eurolagerów - odrzucać.

Mocniejszy lager, słodkawy, goryczki niewiele. Czuć alkohol. Da się wypic ale d**y nie urywa. Cena mocno przesadzona (15zl w dużym benie).

Wygląd: barwa złocista, klarowne, ładna piana i śliczny lacing
Zapach: fajny zapach, chmielowy, trochę kukurydziano-ryżowy
Smak: Na zapachu się skończyło. Dziwne, bo piwo wydaje się pełne, wręcz mdłe, a jednak alkohol jest wyczuwalny, a to tylko 6,4% a nie jakiś mocarza. Jest fajnie gładkie, natomiast ta słodowa słodycz jest taka pusta, nieciekawa. W smaku już tego chmielu tak bardzo nie czuć, więc może to fotoliza, goryczka nieznaczna. Jeżeli miałby zaszeregować to piwo do jakiegoś stylu to nazwałbym je imperialny eurolager.

zapach słód, wysycenie średnie-, w smaku słód, chmielowe, gorycz średnia, ogólnie zwykły lager, cena 11,99zł