Piana beżowa, drobnoziarnista, wysoka na około pół centymetra, średnio-szybko opadająca, pozostawiająca szczątkowy lacing na ściankach szkła. Barwa ciemniejsza rubinowa z jaśniejszymi przebłyskami, nieklarowne i nieprzejrzyste, stosunkowo mocno zmętnione. W zapachu mocne nuty karmelowe, palone klimaty i dużo słodowych aromatów, daleko w tle na granicy autosugestii kawa i czekolada. W smaku słodkie, karmelowe i chlebowe, paloność przez chwilę gości na kubkach smakowych, dobra kontra kwaskowa, goryczka tylko iluzoryczna, po ogrzaniu subtelnie wyczuwalne wonie alkoholowe, wysycenie na średnio-niskim poziomie. Kapsel od AleBrowaru, etykieta w srebrno-czarnej kolorystyce, graficznie ubogo, w miarę dobrze opisana. Warka 24.09.2017. Poprawny Imperialny Brown Ale, podoba mi się dobra kontra kwaskowa i paloność, która charakteryzuje ten styl, karmelu również jest tu pod dostatkiem. Ciekawa propozycja, niemniej jednak nie zachwyca jakoś bardzo, pijalność na stosunkowo wysokim poziomie, ale żebym jeszcze do niego wrócił...nie sądzę. 7 z mojej strony powinno być sprawiedliwą oceną.

Aromat pół-słodki, karmelowo czekoladowy. Trudno powiedzieć coś więcej w zasadzie. Słodka mleczna czekolada, karmel, toffee, nuta orzechów w tle.

Piwo o brązowej barwie (a to niespodzianka), mocno opalizujące. Pod światło rzuca ciemno burszytnowe refleksy. Piana obfita, beżowa, drobno i średnio pęcherzykowa która ma tendencje do brzydkiego dziurawienia się. Nie mniej jednak opada powoli i bardzo ładnie zdobi szkło.


Piwo pół-wytrawne, o średnim wysyceniu dwutlenkiem węgla i zaskakująco niskiej słodowej pełni. W smaku kawowe nieco na sposób kawy zbożowej. Poza tym posmaki karmelowe, oraz nuty ciemnego pieczywa i mocno przypieczonej skórki od chleba. Wyraźna też kwaskowatość, która pojawia się przy finishu i pozostaje długo po goryczce. Goryczka wysoka, lekko zalegająca. Aftertaste jak wspomniałem kwaskowaty i gorzki.

Dziwne piwo sobie AleBrowar wybrał na start. Baradzo dobre, przyjemne, acz nudne.

Lekkie, kwaskowate, karmelowe, dobre piwo.