Aecht Schlenkerla Rauchbier Weizen to piwo pszeniczne z delikatnym wędzonym posmakiem. Tak jak bawarskie piwa pszeniczne uwarzone z mieszanki słodów jęczmiennych i pszenicznych. Dodany słód jęczmienny jest wędzony we własnej słodowni browaru Aecht Schlenkerla. Piwo jest niefiltrowane, dodawane są drożdże górnej fermentacji by zaszła refermentacja w butelce.
Dodał:
bock - 2013-03-24 14:02:00
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
weizenfan
Aromat: w butelce pachnie oscypkiem i wędzoną wedliną, zapachy jak u masarza. Zapach jest bardzo przyjemny i intensywny Potem wyczuwalne są oczekiwane nuty bananowe i gożdzikowe. W szkle dalej przeważa wędzonka, ale jest już o wiele bardziej różnorodnie.
Kolor: rubinowy, brązowawy, piwo jest bardzo zmętnione.
Piana: ogromna, drobnopęcherzykowa, bardzo wolno opada, lacing pojawia się w postaci płatów piany. Kolor jasnobeżowy. Wysycenie jest tak duże, że faktycznie trzeba lać z góry, żeby się tego pozbyć.
Smak: piwo jest dosyć pełne, aczkolwiek po 13% ekstraktu można się było spodziewać jeszcze więcej. Piwo jest zbożowe, wędzone, ale na finiszu daje o sobie znać wytrawność i goryczka. Mnie to nie odpycha, ale wiem, że dla niektórych miłośników piwa pszenicznego może to być trochę za dużo.
Ogólna ocena: przede wszystkim piwo jest bardzo zbalansowane, a to cieszy najbardziej. Zarówno wygląd, jak i zapach są cudowne, nie ma się do czego przyczepić. Może piwo mogłoby mieć mniej goryczki, ale i tak jest super. Chętnie wrócę do tego piwa. W mojej ocenie to piwo to bardzo smaczna podróż do Bambergu.
Kupione: 20.12.2022, sklep Impuls, cena 11,00zł, data ważności - sierpień 2023.
Elænis
- Piana: średnio- i grubo-pęcherzykowa, na ponad pięć palców, dość kremowa; lacing wystaje jak huba na drzewie!
- Barwa: zmętniona, wręcz 'błotnista' miedź
- Aromat: jak w szyjce
- Nasycenie: w piorun wysokie! Polecam lać 'na Czecha'
- Ciało: 60/40 pełnia/wytrawność
- Smak: całkiem pełne, ale niespecjalnie słodkie; wędzoność na pierwszym, drugim i trzecim planie; na horyzoncie zdarzeń trochę goździków; wyraźna jak na ten styl goryczka - taka herbaciana/taniczna
Ocena: 7+/10
Ciekawe, ale kompletnie nie w moje 'pszeniczne' gusta.
DoscGosc
ktos ma nosa i serwuje miły goździkowo-bananowy zapach z otuliną wędzonki
jednek w smaku już brakuje tej harmonii
trochę za dużo mięska wędzonego i robi się na języku za dużo słonego smaku
ogólnie nie jest źle
Gandalfino
W smaku to samo co w zapachu. Plus trochę goździka i inszej przyprawowości. Bardzo treściwe to piwo.
Smakuje bardzo. Zdrowie Pinty & Lidla.