Wędzony niefiltrowany lager, który jeszcze do niedawna występował tylko w wersji lanej/beczkowej. Wg opisu z etykiety piwo zawdzięcza swą nazwę procesowi nazywanemu Aufkräusen, czyli dodania do dojrzałego piwa odrobiny piwa młodego, co dodaje mu rześkości.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
nietzsche
Zapach: o dziwo (do czego przyzwyczaja Schlenkerla) piwo jest bardziej dymne niż typowo wędzonkowe, słodowe, lekko jabłkowe
Smak: Piwo pełne, słodkawe, ale na kontrze dosyć wyraźna goryczka, w smaku też jabłkowość, wędzonka niewielka, a raczej dymność ogniskowa niż jakaś wędlina czy ser. Piwo dosyć rześkie, nieułożone, sprawia wrażenie w ogóle młodego, a nie tylko z domieszką takiego. To już bardziej mi smakował ten ich niewędzony lager, był bardziej dopracowany.