Belgijskie piwo trapistów, górnej fermentacji, dodatkowo refermentowane w butelce. Ciemne piwo o aromacie owoców takich jak: figi, śliwki daktyle czy rodzynki. Wyczuwalny również cynamon i goździki. Smak to połączenie karmelu i słodowości z akcentami owocowymi i przyprawowymi, takimi jak gałka muszkatołowa czy kardamon. Wszystko dopełnione delikatną, ziołową chmielowością.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
luke123
Wygląd: Barwa brązowo miedziana, pod światło rubinowe przebłyski, no taka mahoniowa. Zamglone. Zbudowała się imponująca i dość trwała piana. 9/10
Aromat: Bardzo estrowo - morela, brzoskwinia, mirabelka, suszone owoce. Trochę fenolowe - jakieś przyprawy czuć przy mocniejszym niuchu. Trochę kwiatowe. Delikatna słodowość, idąca raczej w biszkopt. Sprawia wrażenie dosyć smukłego. Bardzo przyjemne. 9-/10
Smak: Karmelowy, ziołowo-kwiatowy, biszkopt, suszone owoce. Lekko słodkawe, ale jest też trochę cierpkości, zwłaszcza na finiszu. Jest dosyć fajna goryczka ze słodowym posmakiem. Wysycenie sporawe, musuje, jak to w Belgii. Pełnia średnia. Fajnie to wszystko razem gra. Smaczne, po prostu. 8+/10
Bardzo fajne piwo. Dużo lepsze od popularnego Chimaya, który znacznie mniej oferuje i nieco muli. 9-/10
Szkoda, że podobno przestanie być Authentic Trappist.
David_Haye
Po przelaniu do szkła przyprawowość trochę bardziej wyszła. Nuty karmelowe również się pojawiły. No dobre to
piwo. Wysycenie mocne, jest konkret musująco. Jest wodniste, ale nie przeszkadza mi to. Przyprawowość fajnie
gra z suszonymi owocami. Piwo jest smukłe i niesamowicie pijalne. Alkoholu w ogóle nie czuć. Po chwili czuć tylko grzanie w przełyku. Piłem ostatnio Dubbla Cieszyńskiego i ten no lepiej mi podchodzi. Jest bardziej treściwy i bogatszy w smaku. Od Chimay Red też będzie lepszy. No narazie to najlepszy Dubbel jaki piłem. Jest lekka goryczka. Piwo spędziło u mnie ponad 7 miesięcy na leżaku. W dodatku za 2 dni kończy się termin ważności. Wyleżakowanie fajne jest i to czuć. Propsuje.
nietzsche
Wygląd: piwo ciemno miedziane, brunatne, minimalnie zmętnione, ładna piana, drobny puszek, spora, śliczny lacing, gęsto oblepiający szkło
Zapach: To jest Belgia, zapach jest mega intensywny, no i belgijski, estrowy i fenolowy, mamy, mamy świeże jasne owoce, czerwone i czarne suszone, goździki i inszą korzenność, powidło, kawę zbożową i gumę balonową
Smak: alkoholu nie czuć w ogóle, a piwo jest świeżakiem, jest niesamowicie, doskonale ułożone, tzn. nie będąc pustakiem wszystko tu idealnie się ze sobą składa i współgra, jasne owoce: gruszka i brzoskwinia, czerwone, trochę suszonych, raczej ciemne, karmel + śliwka zwykle dają powidło i belgijskich to czuć wyjątkowo mocno, wodnista kawa zbożowa, jakiś owoc róży? Przyprawy korzenne, jakaś daleka rodzynka, lekka pieprzność, herbatniki i cukier karmelizowany. Ja podziwiam niektóre browary za ułożenie piwa, co zwłaszcza przy górnej fermentacji robi wrażenie. Że wszystko tu współgra jak na pięciolinii.
Marianek
Nos: przyjemny belgijski aromat dość słodki, ale niezbyt silny ? estrowy, drożdżowy.
Smak: półsłodkie - białe owoce, karmel, wanilia, toffi, nie brakuje jednak wytrawności i kwaskowości, jest także lekka goryczka i kwaskowe. Ciekawe, sporo się dzieje, szczególnie po ogrzaniu. Brakuje akcentu przypraw i natężenie aromatów jest niezbyt wysokie.