Popularne w latach 90. piwo 10,5, po ponad 10 latach przerwy ponownie powraca na rynek. Nazwa 10,5 nie odnosi się bynajmniej do ilości alkoholu w nim, lecz do zawartości ekstraktu. Przyjemne lekkie piwko, dobre na imprezy, albo po to by je sobie odświeżyć po tylu latach od jego wycofania.
Jak pisze producent:"Trzymasz w dłoni granat zawierający czad, wolność i 10.5. Po zerwaniu zawleczki należy go opróżnić w swoim ulubionym tempie. 10,5 jest przyjazne dla szaleństwa zakodowanego w genach. Uwaga: upuszczenie odbezpieczonego granatu jest szczególnie niebezpieczne. Może spowodować utratę zawartości. :)"
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gość
Gość
Gość
Gość
Gość