Uwarzone przez Pivovar Černá Hora, z czeskiego miasta Černá Hora. Jest to pasteryzowany lager, warzony według jednej z najstarszych receptur na Morawach. Barwa jasno-złota, idealnie klarowna. Piana biała, dość obfita, około 2-3 centymetrów tuż po nalaniu. Składa się z średnich oraz drobnych pęcherzy, w miarę szybko się dziurawi i opada. Utrzymuje się do końca degustacji w postaci dziurawej warstwy, która zbiera się wokół pierścienia, pozostawia lekkie ślady na szkle. Charakteryzuje się intensywnym, słodowym aromatem. Wyczuwalna też jest znaczna ilość chmielu, który w połączeniu z wyraźnym zapachem słodu tworzy lekko piekącą w nozdrza mieszankę zapachową. W smaku na początku ukazuje się wyraźna słodowa baza, którą po chwili przełamuje lekko słodkawy posmak z nadchodzącą średnią goryczką, która nawet długo się utrzymuje. Na finiszu można wyłapać lekko wyczuwalną metaliczność. Wysycenie na poziomie średnio-wysokim.
Komentarze:
z Twoim kontem w serwisie - zaloguj się.
Nie masz jeszcze konta - wypełnij formularz rejestracyjny
Gandalfino
Klasyczny aromat chmielu.
Dobra słodowość i jeszcze lepsza goryczka. Ziołowa, odrobinę zalegająca. Za to konkretna.
Normalne przyzwoite piwo z Czech.
Borsuk77
I nie było cudów. Czuć, że brakuje świeżości (prawdopodobnie ma 10 miesięcy, a na jasnego lagera to sporo). W smaku delikatne utlenienie (miodowe)_, ale też i nieco pustki. Kolor też wydaje się, że w świeżym piwie był jaśniejszy (teraz jasny bursztyn). Na plus, że nie ma innych wad i że jest całkiem przyjemna goryczka. Teraz 5/10 i przestroga, żeby jednak nie kupować tego typu piw z krótką datą. Trochę przestroga po czasie, bo jeszcze mam bodaj 2 czeskie piwo kupione dziś z datą maks. 3 miesiące.
Kiszkor2
nietzsche
Zapach: po otworciu ładny chmielowy, słodowy, po chwilowym ostatniu wyraźne nuty miodowe, a może maślane i czarnej herbaty, ale termin ma do kwietnia
Smak: do Patera czyli ich 11 często wracam, wydawać by się mogło, że 12 będzie po prostu pełniejsza, ale o podobnym profilu, a tu nic z tych rzeczy. Ono jest pełne, słodkawe, ale to zasyp pewnie 100% pilzneńskiego, żadnych nut melanoidynowych jak w Paterze, lekkie masło, goryczka niewielka, nachmielenie również. Na tle polskich lagerów to smaczne piwo, na tle czeskich to raczej średnizna.